Wiarygodność. Jeśli jesteś zainteresowany konkretną firmą brokerską, poczytaj jakie ma ona opinie. Zwróć uwagę na opinie ekspertów np. na blogach/stronach biznesowych i finansowych. Skorzystaj też z forum dyskusyjnego nt. Forexu - nie musisz tylko czytać, możesz też zadawać pytania. Jeśli opinia jakiegoś brokera jest naprawdę dobra, ale pojawiają się też negatywne komentarze, nie rezygnuj od razu, lecz zagłęb się w temat. Chyba żaden broker nie spotkał się jeszcze ze 100% pozytywną oceną.
Wiarygodność to także instytucja, pełniąca nadzór nad daną firmą. Mimo iż Forex to część obrotu pozagiełdowego, każdy broker powinien być pod kontrolą jakiejś legalnie działającej instytucji (w niektórych krajach są to sądy). Dowiedz się, czy nad interesującą Ciebie firmą stoi instytucja krajowa, czy też zagraniczna - jeśli ta druga, to zapoznaj się z podstawami prawa z tamtego kraju.
Wśród renomowanych instytucji nadzorujących znajdują m. in. CFTC, KNF, FCA, CySEC i inne.
Koszty transakcyjne i spready - bez względu na to, jakimi walutami zamierasz obracać, będziesz musiał ponieść koszty transakcyjne. Zazwyczaj nie są one wysokie, ale musisz uważnie przyjrzeć się temu, jaki jest minimalny stały spread, a jaki typowy spread oferowany przez Twojego brokera, jaka jest wymagana minimalna wysokość depozytu zabezpieczającego, i porównaj te dane z kilkoma innymi firmami. Pamiętaj, że decydowanie się na bardzo niskie spready/koszty nie zawsze jest najlepszą opcją. Dużo zależy od waluty, którą chcesz handlować, czy od Twojej strategii. Ważne jest zachowanie równowagi pomiędzy kosztami zabezpieczenia oraz kosztami transakcyjnymi.
Ilość par walutowych i dostęp do innych aktywów - dobry broker powinien oferować pary z każdej grupy, czyli: główne (tzw. “majors”), krzyżowy (“crossy”), egzotyczne i towarowe. Jeśli interesują Ciebie np. pary krzyżowe, zwróć uwagę ile ich ma w ofercie dana firma. Często inwestorów interesuje też to, czy broker daje dostęp do innych instrumentów pochodnych, np. akcji.
Dźwignia finansowa to nieodłączny element tradingu na rynku Forex. Należy używać jej ostrożnie, bo jest jak miecz obosieczny - pomaga zwielokrotnić zyski, jak i może być przyczyną poważnych strat finansowych. Niektórzy brokerzy mają ustalony stały poziom dźwigni, inni dostosowują się do wymagań swoich klientów. Zazwyczaj brokerzy oferują różne rodzaje kont - im wyższy status konta, tym wyższa dźwignia.
Platforma transakcyjna - będziesz na niej pracować, więc powinna mieć przyjazny interfejs użytkownika, ale nie tylko. Niezawodność platformy ma znacznie większe znaczenie niż jej atrakcyjny wygląd. Platforma powinna posiadać różne układy robocze, udostępniać zaawansowane wykresy, wskaźniki do analizy technicznej I narzędzia do rysowania. Wskaźników powinno być dużo - niektórzy brokerzy np. CMC Markets udostępniają ich aż 80.
W pakiecie powinny też znaleźć się aplikacje mobilne na iPada, iPhone’a czy Androida, a także kalendarium rynkowe oraz dostęp do wiadomości Reuters (najlepiej po polsku i po angielsku).
Konto demo - czyli darmowe konto demonstracyjne, służące do nauki gry na Forexie, będące w miarę możliwości jak najwierniejszym odzwierciedleniem prawdziwego konta. Praktycznie każdy broker oferuje ten typ konta “doświadczalnego” dla nowicjuszy. Zwróć uwagę na to, jak długo możesz go używać. Otwarcie rachunku demo nie powinno wiązać się z żadnymi kosztami ani z ryzykiem strat finansowych (z drugiej strony, nic nie zarobisz, ale wiele się nauczysz).
Sprawna obsługa klienta jest bardzo ważnym elementem tradingu, gdyż często to minuty decydują o wyniku naszej transakcji. Rozwiązywanie jakichkolwiek problemów w trakcie inwestowania powinno odbywać się szybko i sprawnie. Szczególnie duże wsparcie potrzebne jest początkującym inwestorom. Dobry broker oferuje możliwość kontaktu telefonicznego i poprzez e-mail, w godzinach rynkowych w języku polskim. Powinien też dawać wsparcie w języku angielskim w godzinach, gdy nie jest możliwe uzyskanie pomocy drogą telefoniczną w języku ojczystym.
Jeśli już podjąłeś decyzję, jakiego brokera wybierasz - otwórz konto demo i poćwicz trochę, zanim weźmiesz się za prawdziwy trading.