
Do zdarzenia doszło w samo południe. Do policjantów zgłosił się 20 – letni mieszkaniec gminy Korfantów. Mundurowi ustalili, że kiedy zgłaszający był na ternie nyskiego parku przy ul. Szopena, podszedł do niego nieznany mężczyzna pytając o godzinę. Kiedy ten wyciągnął z kieszeni telefon, żeby odpowiedzieć na pytanie, sprawca wyrwał mu go z ręki. Pokrzywdzony prosił o zwrot telefonu, wtedy mężczyzna uderzył go i razem ze swoim kolegą oddalił się.
Funkcjonariusze już chwilę po zdarzeniu zatrzymali podejrzanych na jednej z nyskich ulic. 26 – latkowie trafili do nyskiej komendy. Jak ustalili śledczy, podejrzanym o kradzież rozbójniczą był jeden z nich. W trakcie przeszukania mundurowi w jego kurtce znaleźli skradziony telefon . Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. Wczoraj usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej i gróźb karalnych, a Sąd Rejonowy w Nysie na wniosek prokuratora zastosował wobec niego 2 miesięczny areszt.
Za takie przestępstwo grozi kara więzienia do 10 lat.