Jeżeli są to krótkotrwałe problemy, to nie ma powodu do darcia szat. Każdy bank jest w stanie pójść nam na rękę i, na przykład, zawiesić na kilka miesięcy konieczność spłacania rat. Znacznie gorzej jest wtedy, gdy wpadliśmy w długotrwałe kłopoty finansowe, a nasze zadłużenie wobec banku mocno wzrosło. Wtedy jedyną deską ratunku może się okazać dla nas kredyt oddłużeniowy dla dłużników.
Co to jest kredyt oddłużeniowy i kto go nam udzieli?
Kredyt oddłużeniowy to rodzaj pożyczki, za pomocą której spłacamy całość naszego zobowiązania wobec instytucji finansowej, od której pożyczyliśmy pieniądze. Dzięki temu, że nowy pożyczkodawca rozkłada nam okres spłat na dłuższy czas, miesięczna kwota naszych zobowiązań znacznie się obniża, a to z kolei daje nam szansę na terminowe regulowanie zobowiązań.
Niestety, żaden bank raczej nam nie udzieli tego typu kredytu. Dla nich bowiem osoba ze sporym zadłużeniem widocznym w BIK-u jest zbyt mało wiarygodna, aby mogła starać się u nich o jakąkolwiek pożyczkę. Jedynym miejscem, gdzie możemy liczyć na „większą wyrozumiałość”, pozostają więc firmy pozabankowe. Oczywiście, ma to swoją cenę. Raczej słoną.
Koszty kredytu oddłużeniowego
Ryzyko kosztuje, a instytucja finansowa, która pożycza pieniądze dłużnikowi z pewnością je ponosi. Dlatego też musimy przygotować się na to, że odsetki, jakie zapłacimy, będą wynosić maksymalną stopę lombardową (obecnie 16% w skali roku).
Ale to nie wszystko. Do tego dojdą bardzo wysokie prowizje oraz opłaty, np. za wysłanie SMS-a przypominającego o niezapłaconej racie możemy uiścić nawet kilkadziesiąt złotych. W ten sposób parabanki rekompensują sobie w pełni ryzyko, jakie wiąże się z przyznaniem pożyczki osobie z kłopotami finansowymi.