Spotkanie odbyło się z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet w Zespole Szkół i Placówek Oświatowych ("Rolnik").
Opolskie parlamentarzystki zgromadziły kobiety reprezentujące różne środowiska, stowarzyszenia, organizacje oraz grupy zawodowe. Na początku spotkania dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Nysie przedstawiły okolicznościowy program. Z humorem i przebojowością młodzi aktorzy nawiązali do święta przypadającego co roku na dzień 8 marca. Dzieci, nauczyciele i dyrektor szkoły otrzymali na zakończenie duże brawa od publiczności.
Przy kawie i herbacie trwała ożywiona dyskusja na aktualne tematy społeczno – gospodarcze, dotyczące bliskiej, krajowej i europejskiej perspektywy. Europosłanka Danuta Jazłowiecka mówiła m.in. na temat roli kobiet w Parlamencie Europejskim. Z początku kobiet było bardzo mało, a te, które zasiadały w parlamencie, nie były zbyt aktywne. Obecnie ta sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Kobiety są przebojowe, aktywne, a ich głos się liczy – podkreślała Jazłowiecka
Europosłanka akcentowała także dużą aktywność Polaków w Parlamencie Europejskim, ich opinie są cenione. Jazłowiecka podkreślała znaczenie prezydencji Polski w Parlamencie Europejskim, która stała się wzorem dla innych państw.
Poseł Janina Okrągły mówiła o pracy w Sejmie, gdzie zasiada stosunkowo dużo kobiet. Aktualnie przypada 20 - lecie Parlamentarnej Grupy Kobiet. Janina Okrągły mówiła, że między kobietami nie ma takiej rywalizacji, jak pokazywane jest to w mediach, kobiety z różnych ugrupowań często się spotykają i rozmawiają o ważnych sprawach.
Uczestniczki spotkania pytały o sprawy lokalne m.in. o rozwój połączeń kolejowych między Nysą a Wrocławiem oraz Nysą i Opolem. Pytano także o obwodnicę Nysy, czy są jakieś szanse na przyśpieszenie budowy. Burmistrz Jolanta Barska apelowała do posłanek o pomoc w tej sprawie, przypomniała, że Danuta Jazłowiecka bardzo dużo pomogła Nysie, kiedy plany remontu zapory były zagrożone. Kobiety pytały też o bezrobocie i nieprzydatne ich zdaniem szkolenia oraz kursy za ogromne pieniądze z UE. Danuta Jazłowiecka dostrzega ten problem i bardzo mocno zabiega o lepsze monitowanie wydatków unijnych pieniędzy. Zdaniem europoseł, w nowej perspektywie finansowej (2014-2020) system przyznawania pieniędzy będzie sprawniejszy i wydatki będą lepiej sprawdzane. Burmistrz Jolanta Barska zwracała uwagę na trudną sytuację samorządów, którym rząd nakłada coraz większe obowiązki. Burmistrz Nysy mówiła też o demografii, niskich subwencjach na oświatę, co wiąże się z likwidacjami szkół i zwalnianiem nauczycieli.