Siatkarze Stali AZS Nysa przegrali na wyjeździe w Jaworznie 1:3. Z kim? Z najsłabszym zespołem I ligi - miejscowym Energetykiem…
Energetyk wygrał wcześniej tylko jedno spotkanie na 15 rozgrywanych. Niedzielne było szesnaste i dało im drugie zwycięstwo. Dodajmy, zwycięstwo w meczu z drużyną, z którą w listopadzie w Nysie przegrali 0:3.
Zawodnicy prowadzeni przez trenera Jarosława Stancelewskiego mogą się jedynie cieszyć, że są w tabeli na ósmym miejscu, które zapewnia im grę w play-off.
- Jechaliśmy tam żeby wygrać, byliśmy dobrze przygotowani i chyba trochę zlekceważyliśmy przeciwnika, który w tym meczu zagrał na swojego maksa - powiedział nam jeden z zawodników.
Mamy jednak nadzieję, że nasza Stal, to nie wyrób stalopodobny i jak wcześniej dostarczy nam radości zwycięstwa.