Zarządcy nyskiego zbiornika ostrzegają przed wchodzeniem na tafle lodu na jeziorze, która teraz jest szczególnie niebezpieczna, lód może załamać się w każdej chwili.
Ze zbiornika spuszczana jest woda na przyjęcia ewentualnych większych ilości z topniejącego w górach śniegu. Pod lodem w ten sposób wytwarza się poduszka powietrzna i w miejscu wolnej przestrzeni załamuje się, choć ma nawet 25cm grubości. Niebezpieczeństwo wzrasta jeszcze tym bardziej, że lód topnieje pod wpływem dodatnich temperatur.
Codziennie na tafli zbiornika, można zobaczyć wędkarzy oddalonych dość znacznie od brzegu.