Stroiki i dekoracje, rękodzieła nyskich artystów: rzeźby, wyroby ceramiczne, decoupage, malowaną porcelanę, bombki, ozdoby choinkowe, kartki świąteczne, świecidełka i inne upominki, to wszystko można było znaleźć w niedziele na bożonarodzeniowym jarmarku.
Atmosfera iście świąteczna, a wszyscy kupcy bardzo przyjaźnie nastawieni, z uśmiechem witali każdego zainteresowanego. Wśród wszystkich stoisk było naprawdę w czym wybierać, domowe wypieki, koszyki z wikliny, ozdoby choinkowe i miody z własnej pasieki. Najszybciej ze stołów zniknęły wyroby masarskie - swojska kiełbasa i szynki.
- To kiełbaska pędzona w tradycyjny sposób w beczce i przede wszystkim wędzona drewnem liściastym - mówi Pani Maria, która na jarmarku sprzedawała wyroby masarskie.
Nie brakowało także świeżo ściętych choinek, które do naszych domów wniosą wiele leśnego zapachu czy też ręcznych ozdób choinkowych, aż po szopki bożonarodzeniowe z zapałek. A kolejna okazja do zakupienia wyrobów nyskich wyrobników już na Wielkanoc. Wesołych Świąt!