Burmistrz opowiadała między innymi o planach na przyszły rok, a także podsumowała 2011, który powoli dobiega końca. Przedstawiła plany budżetowe na 2012 rok, w planach jest miedzy innymi zaciągnięcie kredytu na spłatę 6 mln zł. kary sądowej na rzecz Agencji Mienia Wojskowego, miasto nie daje jednak za wygraną i będzie ubiegać się o kasację wyroku.
Obecnym władzom zarzuca się niedotrzymanie warunków umowy z AMW, która zakładała, iż nabyte od wojska nieruchomości nie będą mogły zostać sprzedane przed upływem 10 lat. Tymczasem to poprzednie władze sprzedały przed czasem, które gmina zakupiła od AMW.
- Tłumaczyć się przed Państwem jest z czego, bo po to jest to spotkanie i Państwo powinniście to wiedzieć - tłumaczyła wczoraj Barska.
Burmistrz bronili mieszkańcy, którzy uważają, że nawet jeśli należy zapłacić kwotę 6 mln zł. to należy też się zastanowić najpierw nad tym ile pieniędzy tak naprawdę na sprzedaży zarobiła gmina.
- Tutaj się nie ma z czego tłumaczyć, chodzi o to, ze niektórzy to wykorzystują, trzeba zapłacić, ale nie mówi się o tym ile gmina zyskała - mówił jeden z mieszkańców.
Przypomnijmy, że miasto w tym roku do spłaty ma dwa wyroki sądu, drugi dotyczy sprawy byłej zajezdni MZK, ta kara też jest pozostałością po byłych władzach Nysy.
- Dzisiaj mieć 6 mln, a nie mieć to jest wielka dla nas potężna różnica - mówiła Jolanta Barska.
Problemami poruszonymi także przez mieszkańców była wycinka drzew pod przygotowanie inwestycji remontu wałów wzdłuż koryta rzeki na odcinku od tamy do Kubic, a także problemy z kanalizacją burzową.
- Jak wiemy koryto rzeki będzie modernizowane, nastąpi wycinka pół tysiące drzew, czy gmina jest więc przygotowane na ewentualne nasadzenia nowych drzew, jak wiemy Nysa położona jest w dole i to powinno nas do tego mobilizować, większego zainteresowania wymaga też kanalizacja burzowa w centrum, przy większych opadach przy wieży wrocławskiej następuje zalewanie piwnic - mówiła jedna z mieszkanek posiadająca lokal przy ulicy Wrocławskiej.
Aleksander Juszczyk, zastępca burmistrz i Jolanta Barska obiecali zwrócić uwagę na problem drzew, a także zwrócą uwagę RZGW we Wrocławiu by zadbali o ponowne zasadzenie drzew w innych miejscach, gdyż wały muszą być pozbawione większej "zieleni".
- Jeżeli chodzi o kanalizację to jest to problem historyczny, który został Nysie zafundowane, całe śródmieście ma kanalizację ogólnospławną. W jednym roku, w jednej dekadzie, nie da się wszystkiego przebudować, jest to związane z przebudowywaniem całych dróg. Te które są teraz remontowane mają zawsze to uwzględnione - zapewniał wiceburmistrz Piotr Walach.