Plan zakłada, iz od 1 września 2012 Uczniowie klas licealnych zasilą nyskie Carolinum, uczniowie technikum - Zespół Szkół Mechanicznych, uczniowie klas zawodowych – różne szkoły zawodowe. Pracownicy dydaktyczni mają obiecaną kontynuację zatrudnienia także w nyskich placówkach. a pracownicy administracji i obsługi dostaną wypowiedzenia. Uczniowie będą musieli do szkół dojeżdżać, często z bardzo odległych miejscowości, a dodatkowym stresem będzie dla nich zmiana większości nauczycieli i przyzwyczajenie się do nowych okoliczności w trakcie nauki, co szczególnie może odbić się na uczniach klas maturalnych.
- W czasach, gdy szkoły średnie w całym kraju walczą o uczniów proponując im coraz bogatszą ofertę edukacyjną, szkoły Nysy nie muszą się martwić o rekrutację – powiat im uczniów zapewni likwidując od września szkołę w Otmuchowie i Biechowie - czytamy w liście.
Warto wspomnieć, że otmuchowskie LO jest jedną z pierwszych szkół w Polsce, która od 5 lat używa dziennika elektronicznego, platformy e-learningowej e-szkoły, i w której większość sal wyposażona jest w rzutniki multimedialne, a wszyscy nauczyciele mają do swojej i uczniów dyspozycji laptopy. Większość kadry jest także po wielu szkoleniach informatycznych, wszyscy obawiają się, że trud włożony w tworzenie szkoły będzie zmarnowany.
Do naszej redakcji z apelem zgłosili się nawet byli nauczyciele tej szkoły. O nie zamykanie placówki protestuje m.in. Jacek Woźny były nauczyciel LO w Otmuchowie i Carolinum, a obecnie pracownik Uniwersytetu Wrocławskiego.
- Nie zamykajcie nam Liceum w Otmuchowie i nie przenoście naszych uczniów i nauczycieli do Nysy. Ta placówka to jedna z nielicznych w polsce e-szkół, gdzie np. od lat nie używa się już papierowych dzienników, a całe nauczanie opiera się na platformie informatycznej. Szkoda niszczyć taki ciekawy i zaawansowany projekt naprawdę nowoczesnej szkoły. Wielka Nysa ma wiele szkół średnich - my mamy bardzo dobrą ale tylko jedną. Nie zabierajcie nam naszej szkoły! - apeluje Jacek Woźny.
Powiat zamykanie szkoły argumentuje prognozami demograficznymi i kosztami utrzymania, po analizie wyliczono, że do Otmuchowskiej placówki za dużo trzeba dopłacać i racjonalnym rozwiązaniem będzie przeniesienie uczniów do Nysy i przekazanie budynku szkoły wraz z halą sportową do dyspozycji Burmistrza Otmuchowa.
Na ciekawy aspekt tej sprawy zwrócili uwagę rodzice. Zastanawiają się mianowicie, czy to oni mają ponosić koszty coraz gorszej kondycji finansowej przejętego w 2010 roku przez starostwo Nyskiego PKS-u. Około 250 uczniów za dojazd do Nysy i z powrotem będzie musiało co miesiąc zapłacić po około 100 zł przewoźnikowi obsługującemu powiatowe przewozy pasażerskie – Nyskiemu PKS-owi – czyli 300 tys. rocznie, dokładnie tyle, ile wynosi przyznana niedawno przez starostwo dotacja do tego przedsiębiorstwa. Początkiem października nyski PKS zlikwidował większość połączeń w gminie Otmuchów.