kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
- Na gorąco tuż po wyborach parlamentarnych pytamy Panią o komentarz do wyników. Zaskoczenie, czy spodziewała się Pani takiego rezultatu?
Zaskoczenie jest spore. W skali kraju zaskoczył mnie dobry wynik partii Janusza Palikota, a w regionie zaskoczeniem dla mnie jest wynik PSL, zarówno w wyborach do Sejmu jak i do Senatu. Brak Norberta Krajczego w Senacie to nie tylko zaskoczenie, ale też duża strata. Był to bardzo skuteczny parlamentarzysta, dbający o interesy naszej Gminy. Bardzo się cieszę natomiast, że mamy posła i to z partii rządzącej. Teraz wspólnie musimy zabiegać o realizację wyborczych obietnic tzn. modernizację przeciwpowodziową nyskiego zbiornika i budowę obwodnicy. Platforma Obywatelska zapewniała nas o tym, że inwestycje te rozpoczną się w 2012 roku.
- Nie tak dawno rozmawialiśmy o powiększeniu Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej o Regionalny Park Przemysłowy w rejonie Radzikowic. Wiemy, że Gmina przygotowuje obecnie promocję terenów inwestycyjnych - nie tylko strefy ekonomicznej. Jaka to będzie kampania?
W poprzedniej kadencji udało się nam zagospodarować wszystkie posiadane na terenie gminy tereny podstrefy nyskiej Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Nie było to łatwe. Wymagało dobrej promocji i stosowania zachęt dla inwestorów. Tą drogą pójdziemy też w tej chwili. Mamy wielkie pole do działania i zadanie znacznie trudniejsze. Tereny w obszarze Radzikowic-Goświnowic nie należą do Gminy, tylko do Agencji Nieruchomości Rolnych, więc najpierw muszą zapaść ustalenia dotyczące warunków zbywania tych terenów. Rozmowy - Gmina, ANR, WSSE już się rozpoczęły. Do nas należy przeprowadzenie kampanii promocyjnej tych terenów. Opracowaliśmy folder informacyjny na temat posiadanych terenów inwestycyjnych, który zostanie rozprowadzony do potencjalnych inwestorów, ambasad, agencji. Folder zawiera informacje o warunkach jakie proponujemy inwestorom, systemie zachęt, cenach gruntów na terenie Gminy, posiadanych zasobach ludzkich oraz ofercie Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie. Dzięki inwestorom działającym już w naszej Gminie zainteresowanie Nysą wzrasta i to jest dla nas szansa na rozwój.
- W nawiązaniu do współpracy z PWSZ w Nysie warto wspomnieć, że Rada Miejska w Nysie podczas ostatniej sesji w dniu 30 września br. uchwaliła zasady przydzielania stypendiów dla studentów uczących się w Nysie. Co daje miastu funkcjonowanie wyższej uczelni na jej terenie i jak zrodziła się inicjatywa stypendiów Burmistrza Nysy?
Pomysł udzielania stypendiów studentom pojawił się w 2007 roku. Wielki w tym udział ówczesnego Rektora PWSZ, prof. Ryszarda Knosali. Wszyscy pamiętamy jego wystąpienie podczas sesji Rady Miejskiej w Nysie, kiedy to przekonywał radnych do przyznania stypendiów. Potem była ogólnopolska kampania informacyjna o realizowanym programie „Za darmo studiujesz, za darmo mieszkasz”. Dzisiaj trzeba powiedzieć, że stypendia są zachętą do studiowania w Nysie i w wielu przypadkach decydują o podjęciu nauki w PWSZ. Dzięki stypendiom liczba studentów nie spada drastycznie, mimo, że studia rozpoczynają roczniki tzw. niżu demograficznego. Dla rozwoju Nysy rozwój PWSZ to sprawa kluczowa. Od października do czerwca dzięki studentom miasto żyje. Musimy ciągle pracować, aby zatrzymać absolwentów PWSZ w Nysie, przekonać ich, że Nysa to dobre, atrakcyjne i wygodne miejsce do życia.
- Nowe ścieżki rowerowe pojawiły się w Nysie z nastaniem jesieni. Od ul. Kolejowej do ul Celnej oznaczono i w części przebudowano ścieżkę pieszo – rowerową. Trwa budowa ścieżki przy ul. Orzeszkowej. Rowerzyści i piesi uczą się kultury przemieszczania się po takich trasach, aby sobie wzajemnie nie przeszkadzać. Pani jest m.in. miłośniczką jazdy na rowerze, czy będzie w przyszłości więcej ścieżek w Nysie?
Bardzo mi na tym zależy i będę się starała zaproponować radnym na przyszły rok budowę kolejnych odcinków. Ścieżki rowerowe - to rekreacja i czyste środowisko. Coraz więcej rowerzystów widać w mieście i to cieszy. Sporo dzieci dojeżdża też do szkół, musimy więc robić wszystko, aby na rowerze można było poruszać się bezpiecznie.
- W kontekście jazdy na rowerze warto wspomnieć wrześniowy, II etap przejazdu Nyską Drogą św. Jakuba z Nysy do Skorogoszczy. Wielu mieszkańców gminy podążało jakubowym szlakiem. Dąży Pani do tego, aby Nyska Droga św. Jakuba miała wiele atrakcji dla ducha i ciała. Co jest konieczne do zrobienia, aby więcej turystów i pielgrzymów pojawiło się na szlaku z korzyścią dla miejscowości na nim położonych?
W tym roku po raz pierwszy z dużym sukcesem pielgrzymowaliśmy Nyską Drogą św. Jakuba. Odbywały się pielgrzymki piesze, rowerowe i kajakowe. Pielgrzymowaliśmy w lipcu i we wrześniu promując Nyską Drogę św. Jakuba w Gościu Niedzielnym. Zachęciliśmy do pielgrzymowania wiele osób spoza naszej gminy oraz diecezji. Pielgrzymi byli pod wrażeniem organizacji. Na naszej trasie znajdowali czas na modlitwę, refleksję, poznawali ciekawych ludzi i piękne tereny. W przyszłym roku chcemy zorganizować trzy pielgrzymki: jedną na przełomie kwietnia i maja, drugą w lipcu i trzecią na przełomie września i października. Rowerem też można pielgrzymować po szlaku Błogosławionej Marii Luizy Merkert. Ogromnie cieszy, że jest coraz więcej osób, które samodzielnie w małych grupach, pielgrzymują naszymi szlakami i zgłaszają się w kancelarii parafii pw. św. Jakuba i św. Agnieszki, ze stemplami w specjalnych paszportach, aby odebrać certyfikat przebycia Nyskiej Drogi Św. Jakuba.
