Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Nysa
Gorąco podczas Rady Miejskiej, Kamienik zostaje

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Feliks Kamienik z Platformy Obywatelskiej nadal pełnił będzie funkcję przewodniczącego Rady Miejskiej w Nysie. 30 września odbyła się XI sesja na której rozpatrywano wniosek siedmiu radnych opozycji z PiS – u i Ligi Nyskiej, dotyczący odwołania Kamienika z funkcji przewodniczącego.
Gorąco podczas Rady Miejskiej, Kamienik zostaje
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Gorąco podczas Rady Miejskiej, Kamienik zostaje
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Gorąco podczas Rady Miejskiej, Kamienik zostaje
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Motywy złożonego na poprzedniej radzie wniosku wyjaśniał radny Janusz Smagoń z PiS, który zarzucił Kamienikowi stosowanie represji oraz dyskryminację w stosunku do opozycji. Smagoń jako przykłady podał wyjazd delegacji do partnerskiego miasta Kołomyja na Ukrainie oraz lipcowy wyjazd do Warszawy w sprawie modernizacji zbiornika retencyjnego na które nie zaproszono przedstawicieli opozycji. Przypomniał także swój wniosek o zorganizowanie debaty w sprawie programu gospodarczego gminy.

- Potraktował pan mój wniosek z buta – grzmiał Janusz Smagoń do Feliksa Kamienika.

Głos zabrał także Piotr Smoter, który wyraził swoje zastrzeżenia co do prowadzenia obrad. Przewodniczący Rady Miejskiej w Nysie wyjaśniał, że opozycja nie wyrażała dotąd żadnych objawów współpracy. Mówiąc o lipcowym wyjeździe przedstawicieli Rady do Warszawy mówił, że opozycja włącza się w temat modernizacji zbiornika retencyjnego na końcu długiego procesu, w czasie kiedy wszystko jest już załatwione.

Kamienik przypomniał także Smagoniowi, że gmina w ostatnich latach opracowała strategiczne kierunki rozwoju, czyli Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Gminy Nysa nad którym trwały długie prace i do którego można było zgłaszać swoje uwagi. Apelował, aby radni opozycji składali konkretne wnioski na komisjach w kwestii rozwoju gminy.

- Staram się prowadzić obrady w taki sposób, aby przebiegały one właściwie – mówił Kamienik – cytując radnym treść statutu.

Pretensje o nieuwzględnienie opozycji przy wyjeździe do Ministerstwa Ochrony Środowiska w sprawie remontu tamy zgłaszał też radny Przemysław Dziaduś. Radna Danuta Wąsowicz - Hołota z Ligi Nyskiej zarzuciła przekłamania przewodniczącemu, mówiła iż ostatnie 4 lata to była dla niej gehenna, przewodniczący nie panował nad obradami.

- Jak mnie obrażano epitetami to pan dopuszczał do tego – podkreślała radna.

Długo rozmawiano także o wyjazdach zagranicznych, o tym kto powinien w nich uczestniczyć i w jaki sposób radni mają być o spotkaniach międzynarodowych informowani. Po licznych zarzutach opozycji do pracy Feliksa Kamienika głos w ostrym tonie zabrał radny Rajmund Miller z PO.

-… nagle wilki ubrały się w owcze skóry - przypomniał opozycji jak nazwano radnych koalicji „karłami korupcji” w czasie referendalnym.

- Mój ojciec był żołnierzem AK, o karłach korupcji pisano w PRL-u - mówił wyraźnie oburzony Miller.

Zwrócił także uwagę opozycji, że radni niepotrzebnie dyskutują o „wycieczkach” w czasie kiedy jest kryzys. Radny Jan Satora z SLD studził emocje, które jego zdaniem sięgnęły zenitu, miał pretensje do radnego Dziadusia, że ten podczas obrad komisji nazwał go „komuchem”.

Przemysław Dziaduś stwierdził, że został pomówiony i zażądał wyjaśnień. Na koniec Tadeusz Zając z KW Wyborców Jolanty Barskiej zawnioskował o zakończenie dyskusji. Jan Kanonowicz, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Nysie, prowadzący obrady na czas głosowania o odwołanie Feliksa Kamienika z funkcji przewodniczącego, poddał pod głosowanie skład komisji skrutacyjnej.

W jej składzie znaleźli się radni: Dariusz Jeleń z PO, Krzysztof Toruński z PSL oraz Przemysław Dziaduś z PiS. W głosowaniu tajnym 13 radnych było przeciwnych odwołaniu Kamienika z funkcji przewodniczącego, 7 radnych było - za. Sam Feliks Kamienik nie wziął udziału w głosowaniu. Po jego zakończeniu podziękował radnym za zaufanie i przypomniał główne zasady demokracji, gdzie ugrupowania wygrywające w wyborach tworzą koalicję w celu realizacji określonej polityki rozwoju gminy, a inne ugrupowania przegrywają wybory i tworzą opozycję.


Pam



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl