Publiczność zgromadzona tego wieczoru w NDK doświadczyła muzyki klasycznej w najczystszej formie i mistrzowskim wykonaniu. Ze sceny przemówiły trzy niekwestionowane talenty fortepianowe: Chopina, Brahmsa i bohaterki piątkowego koncertu- Zuzanny Pawlaszek. Artystkę do Nysy zaprosił wielbiciel jej kunsztu, Kazimierz Łukawiecki.
Zuzanna zaprezentowała najpiękniejsze utwory Fryderyka Chopina i Johannes Brahmsa, komponując z nich przejmującą opowieść przyjaźni dwóch wielkich osobowości muzyki klasycznej. Artystka grała niezwykle emocjonalnie, całą sobą, pozwalając muzyce przez siebie przemawiać. Gra Pawlaszek to nie tylko dopracowana technika, ale autentyczne przeżywanie każdej nuty, po prostu tak rzadka dziś wiarygodność sceniczna. Publiczność długo oklaskiwała każdy zagrany utwór, nie obyło się też bez bisu. Po koncercie wielu słuchaczy deklarowało niedosyt i nadzieję, ze niebawem znów będzie im dane doświadczyć muzyki w wykonaniu Pawlaszek.
Ulubienica warszawskich salonów propozycję zagrania w Nyskim Domu Kultury przyjęła z ogromną radością. Nysę darzy bowiem sentymentem, jako że właśnie tutaj, pod okiem mgr Lucyny Dąbrowskiej, uczyła się nie tylko techniki gry na fortepianie, ale przede wszystkim miłości do tego instrumentu.
Fortepian towarzyszył Pawlaszek od zawsze, ponieważ był obecny w jej domu rodzinnym. Dlatego decyzję o rozpoczęciu nauki gry na fortepianie podjęła mając zaledwie 6 lat. I choć sama przyznaje, że nie zdawała sobie wtedy sprawy, jak wiele pracy wymagać będzie kontynuowanie tego postanowienia, nie żałuje. Nigdy też nie miała chwili zwątpienia, czy obrała właściwą drogę.
Zuzanna Pawlaszek jest laureatką licznych konkursów, wielokrotnie też występowała za granicami kraju: we Włoszek, Niemczech i Austrii między innymi. Jej talentem zachwyciła się legendarna profesor Bronisława Kawalla, która pod swoje skrzydła przyjmuje tylko wybitne osobistości. Pomimo wielu nagród, uznania w świecie muzyki, Zuzanna Pawlaszek pozostała zwykłą dziewczyną. Nadal jest pełna skromności i dystansu do siebie. A przecież już dziś wiadomo, że to przyszła talentem świata obywatelka.