Tragiczny wypadek Georga Plasy, którego BMW roztrzaskało się o skały na trasie przerwał wyścig. Kierowca zmarł po przewiezieniu śmigłowcem do szpitala. Zawody zostały przerwane dla całej kategorii II, czyli samochodów typu formuła i prototypów. Kierowcy jadący w wyścigu wcześniej zostali sklasyfikowani normalnie.
– Jesteśmy wszyscy w szoku po tym tragicznym wypadku. Georg był zawodnikiem z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem w tych zawodach i naprawdę trudno zrozumieć dlaczego doszło do tego tragicznego zdarzenia - opisuje Paweł Dytko.
- Trudno w tych okolicznościach cieszyć się z kolejnego podium, ale udało nam się zebrać punkty, które będą na pewno na wagę złota w rocznej klasyfikacji. W tych zawodach startowałem treningowym Lancerem Evo X, który miał zainstalowana seryjną elektronikę i jazda bez podtrzymania turbo nie była szczytem marzeń. Samochód nie chciał za bardzo odjeżdżać z zakrętów - dodaje Paweł.
Zawody na Słowacji zostały odwołane, a do końca sezonu pozostały już tylko 4 wyścigi. Najbliższy ponownie we Francji (6-7 sierpnia).