Nie ma już dzisiaj wątpliwości, że woda z tej studni spełnia wymogi dla wód źródlanych, więc może być konfekcjonowana i sprzedawana - taką opinię wydał niedawno Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego w Poznaniu. Okazuje się, że woda jest tak czysta, że nie trzeba jej nawet specjalnie uzdatniać. Wszystkie parametry fizykochemiczne są idealne. A przy tym zasoby spore, bo aż 60 tysięcy metrów sześciennych. Głębokość ujęć wodnych zaś waha się od 60 do 100 metrów.
Pozostaje w tej chwili sprawa uruchomienia linii technologicznej do rozlewu i konfekcjonowania wody. Związane jest to oczywiście z poważnymi nakładami finansowymi bo urządzania takie do tanich nie należą. Wybudowanie hali produkcyjnej, magazynów oraz zakup linii technologicznej do produkcji wody mineralnej może kosztować nawet 2 mln zł.
- Wyjścia są dwa : znajdziemy inwestora, albo nasza spółka gminna zajmie się tym interesem. Wydaje się zasadnym zwrócić przy tej okazji uwagę na jeszcze jedną istotną, a może szczególnie ważną sprawę a właściwie szukać jasnej odpowiedzi na pytanie : czy nie należałoby wreszcie kierować środki jakimi dysponują urzędy pracy na tworzenie w sposób bezpośredni miejsc pracy? - takie pytanie zadaje burmistrz Otmuchowa Jan Woźniak.
Przekazanie środków na uruchomienie zakładu jakim byłaby w tym konkretnym przypadku rozlewnia wody nie jest przecież niczym innym jak utworzeniem 20 – 30 miejsc pracy i tym samym skutecznym zmniejszeniem bezrobocia. Wydaje się, że pieniądze byłyby wydane sensownie, pożytecznie i z korzyścią dla mieszkańców regionu. Czy tak można, nie nam o tym wyrokować. Ale wydaje się to proste i efektywne - dodaje na stronie Urząd Miasta Otmuchów.