Jak co roku w okresie wiosennym i letnim w mieście przy knajpach rozkładane są ogródki piwne, gdzie podczas pięknej pogody ciężko czasem znaleźć wolne miejsce. W Nysie takie ogródki są między innymi na rynku przy pizzerii „Piec” czy pod „Kazamatami” w Bastionie św. Jadwigi, wciąż brakuje jednego w środku rynku na tarasie restauracji „Tevere”.
Jak w Nysie wygląda sprawa ogródków ze strony prawnej?
- Prowadzenie ogródków odbywa się na podstawie zezwoleń przedsiębiorców, które posiadają dla swoich lokali gastronomicznych i do których bezpośrednio taki ogródek przylega. Ogródek piwny więc to jakby dodatkowa forma sprzedaży napojów alkoholowych przez przedsiębiorcę który już zezwolenie posiada – mówi Artur Pieczarka, rzecznik Urzędu Miasta.
- Jeśli chodzi o zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych na dzień 31 marca 2011- miasto wydało 104 zezwolenia dla sklepów oraz 56 zezwoleń dla gastronomii – dodaje rzecznik.
Pogoda w ostatnich dniach przypomina piękną wakacyjną aurę, a temperatura cały czas przekracza 20 stopni Celsjusza, tak ma być też w kolejnych dniach, ogródki piwne przyciągają więc wiele osób.
- Przede wszystkim można usiąść na świeżym powietrzu, pogadać ze znajomymi, napić się piwka, tylko trochę jeszcze przeszkadzają te samochody, całe szczęście w weekend ten ruch jest nieco mniejszy – mówi Ania, studentka nyskiej PWSZ.