W zeszłym roku w okresie świątecznym w 292 wypadkach zginęło 27 osób a 394 zostały ranne. Niestety przyczyny wypadków są wciąż te same – brawura kierowców, nadmierna prędkość i przede wszystkim jazda na "podwójnym gazie".
W powiecie nyskim na drogach policjanci zatrzymali 10 nietrzeźwych kierujących, w tym 6 rowerzystów i 4 kierowców samochodów osobowych. Od 22 do 25 kwietnia odnotowano 9 kolizji drogowych.
Jedno ze zdarzeń miało miejsce w Paczkowie. W Wielki Piątek około godziny 17.50, na skrzyżowaniu ulicy Sienkiewicza z drogą krajową nr 46, doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Jak ustalili policjanci pracujący na miejscu zdarzenia, kierujący peugeotem (67-letni mieszkaniec woj. kujawsko-pomorskiego) nie ustąpił pierwszeństwa lancii kierowanej przez 29-letniego mieszkańca woj. śląskiego. Obaj kierowcy byli trzeźwi, zostali przewiezieni do szpitala.
Najspokojniejszym dniem na drogach był lany poniedziałek – mimo wcześniejszych założeń Policji. Wciąż przeraża liczba pijanych kierowców. Wielu dalej nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia, jakie niosą nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla innych uczestników ruchu.
Drogowa świąteczna akcja policjantów z drogówki rozpoczęła się w Wielki Piątek. Od tego czasu sprawdzali m.in. trzeźwość kierowców, prędkość z jaką jadą, stan techniczny aut i sposób przewożenia dzieci. Niestety statystyki wciąż są przerażające.
Wczoraj pod Nysą, w Pakosławicach, doszło do wypadku, w wyniku którego do szpitala trafiła 15-letnia dziewczyna. Do zdarzenia doszło pod remizą strażacką. Uciekając przed chłopakami z wiadrami, którzy chcieli oblać ją wodą, wybiegła na jezdnię i wpadła pod samochód prowadzony przez 62-letniego kierowcę.
Całe szczęście samochód jechał z prędkością ok. 30km/h i odniesione przez dziewczynę rany nie zagrażają jej życiu. Poszkodowana została przewieziona do szpitala.