Nysa
Skąd się biorą dziennikarskie błędy?

To już drugie warsztaty dziennikarskie w tym miesiącu zorganizowane przez nyską uczelnie. Poprzednie seminarium z dziennikarstwa i komunikacji społecznej wzbudziło bardzo duże zainteresowanie. Pośród ponad 100-osobowej grupy uczestników znaleźli się nauczyciele, dziennikarze, studenci oraz młodzież szkół ponadgimnazjalnych. Podobnie było i tym razem.

Warsztaty cieszą się sporym zainteresowaniem. Wczoraj, od redaktora Mariana Maciejewskiego uczestnicy dowiedzieli się jak zdobywać informację i logicznie wiązać fakty, a także skąd biorą się błędy dziennikarskie. Wszyscy czynnie brali udział w dyskusji odpowiadając na podchwytliwe czasem pytania redaktora, ale tych nie brakowało także ze strony słuchaczy. Marian Maciejewski to dziennikarz radiowy, a także współtwórca i redaktor wrocławskiego oddziału Gazety Wyborczej. Autor książki „Kulisy dziennikarstwa, czyli granice wolności kija”. W 2004 roku był nominowany do nagrody „Grand Press” w kategorii dziennikarstwo śledcze.

Dr Witold Rynkiewicz w drugiej części warsztatów przybliżył kulisy dziennikarstwa, którym zajmują się korespondenci wojenni. Opowiedział jak ważną rolę odgrywają korespondenci, a także, z jakimi niebezpieczeństwami się to wiąże.

-Najgorzej, gdy podłapie się tego bakcyla, wtedy ciężko jest wysiedzieć za biurkiem w kraju, gdzie nic się nie dzieje. Niektórych to wciąga i chcą wracać w miejsca gdzie toczy się wojna – mówił dr Rynkiewicz, politolog, ppłk i wieloletni rzecznik prasowy Śląskiego Okręgu Wojskowego.

Wszyscy uczestnicy otrzymają certyfikat potwierdzający udział w szkoleniu. To nie ostatnie tego typu seminarium zorganizowane przez nyską uczelnie. Kolejny wykład otwarty odbędzie się 17 maja, będzie dotyczyć problematyki dziennikarstwa śledczego w Polsce, a poprowadzi go prof. dr hab. Marek Bratu. Więcej informacji już wkrótce.