Tragedia miała miejsce 26 marca w sobotę. 20-letnia mieszkanka Nysy zabiła nożem swojego 42-letniego ojczyma.
Do zabójstwa doszło najprawdopodobniej z powodu sprzeczki, jaka wywiązała się między 20-latką a jej ojczymem w mieszkaniu przy ul. Słowiańskiej. Do zdarzenia doszło ponad tydzień temu, w sobotę, jednak policja z powodu trwającego śledztwa poinformowała o zdarzeniu dopiero kilka dni później.
Narzędziem zbrodni był najprawdopodobniej nóż. Rannego mężczyznę od razu przewieziono do szpitala, nie udało się go jednak uratować. Zmarł na skutek odniesionych ran. 20-latka została aresztowana przez prokuraturę na 3 miesiące. Trwa ustalanie szczegółów tragedii.