Są to największe tego typu targi w regionie, w tym roku organizatorzy, czyli Powiatowy Urząd Pracy w Nysie, musieli zmienić miejsce wydarzenia, które do tej pory odbywało się we foyer Nyskiego Domu Kultury. Tym razem zabrakłoby tam miejsca dla blisko 40 firm nie tylko z Polski, ale i zza granicy – prezentowały się tu firmy z Czech, Austrii czy też z Niemiec.
Nie brakowało zainteresowanych pracą w Polsce i za granicą, ludzie tłumnie odwiedzali halę targów, aby porozmawiać z niektórymi przedstawicielami firm, trzeba było odczekać swoje w niemałej kolejce. Organizatorzy zadbali także o to, by bezrobotni z innych gmin mogli za darmo dostać się na miejsce targów – wszystkich zainteresowanych za darmo dowoziły podstawione autokary.
Jakiej pracy najczęściej szukają osoby bezrobotne, czy większym zainteresowaniem cieszy się praca w Polsce czy zagranicą? Spytaliśmy o to kilka prezentujących się na targach instytucji i firm.
Nie tylko praca
CAZ – Centrum Aktywizacji Zawodowej w Nysie
- Zajmujemy się szkoleniami, zainteresowanie od rana jest naprawdę bardzo duże. Przychodzą do nas osoby, które zainteresowane są szkoleniami organizowanymi przez nyski PUP, ale informujemy też o innych tego typu bezpłatnych kursach, które organizują zewnętrzne firmy bądź instytucje. W tej chwili wiele podmiotów przygotowuje różne kursy związane z podwyższaniem kwalifikacji zawodowych, mamy przygotowaną bazę takich szkoleń, kierujemy ludzi gdzie mają się zgłaszać – mówi Anna Orlińska z Powiatowego Urzędu Pracy w Nysie.
- Jeśli chodzi o to jakiej pracy poszukują bezrobotni – kobiety najczęściej są zainteresowane pracą w kadrach, księgowości, bądź też jako opiekunowie osób starszych i w domach opieki. Mężczyźni zaś poszukują pracy jako operatorzy sprzętu ciężkiego, czyli koparek, koparko- ładowarek i tym podobnych – dodaje pani Anna.
Wykształcenie
PWSZ
- Państwowa wyższa szkoła zawodowa w Nysie ma do zaoferowania 13 kierunków studiów. Kształcimy studentów na poziomie licencjackim lub inżynierskim, są to studia bezpłatne, dzienne i zaoczne. Realizujemy program „Za darmo mieszkasz, za darmo studiujesz”, gdzie studenci na pierwszym roku mają opłacony albo akademik albo na podstawie umowy otrzymują dofinansowanie do wynajętego mieszkania. Szkoła proponuje też szereg kursów i szkoleń – taką ofertę PWSZ przedstawia Paulina Tul z Biura Karier uczelni.
- Zainteresowanie jest bardzo duże, jesteśmy mile zaskoczeni. Ludzie pytają o różne kierunki studiów, jesteśmy już rozpoznawalni w regionie – dodaje.
Praca za granicą – problemy z językiem
Marseille – Kliniken AG
- Z zainteresowaniem u nas jest chyba dość ciężko, większość ludzi chce jechać za granicę gdzieś na budowę, znaleźć szybką pracę przez biura pracy zagranicznej typu OTTO czy Holland Contracting, a my akurat proponujemy pracę bezpośrednio w Niemczech, w domu starców lub nad osobami starszymi – opowiada Paweł Małanowicz
- Niestety nie ma wykształcenia wśród ludzi na tego typu pracę, nie znają języka, a nasza firma tego wymaga, wiadomo jak u nas jest z językami obcymi – ocenia Paweł.
OTTO
- Ludzie najczęściej pytają o zapotrzebowanie przy produkcji, na operatorów wózków widłowych, ale mamy też chętnych z branży specjalistycznej np. spawaczy, operatorów CNC, czy też elektromonterów. Z mojego doświadczenia wynika, że więcej o taką pracę poza granicami naszego kraju pyta mężczyzn – mówi Pani Katarzyna z OTTO Polska.
Większe miasto – więcej miejsc pracy
Zaciekawiło nas jak wygląda sytuacja na rynku pracy w większym mieście, jakim jest Opole. Na targach swoje stoisko miał właśnie także Wojewódzki Urząd Pracy. Czy w dużym mieście jest dużo łatwiej o zatrudnienie? Rozmawialiśmy o tym z Jakubem Racławickim z WUP.
- Przyjeżdżamy do Nysy raz w miesiącu i zauważamy, że niestety jest tutaj mniej ofert pracy niż w Opolu. Ale to nie jest tak, że bezrobotni zarejestrowani w Nysie nie mogą skorzystać z ofert pracy z opolskiego pośredniaka. Mamy oferty pracy za granicą, z których osoby z Nysy również mogą korzystać.
Część bezrobotnych decyduje się na wyjazd za granicę, część ma z tym problem, ponieważ wiele ofert wymaga znajomości języka, a niestety wiele osób, które się do nas zgłaszają go nie zna. Proponujemy oczywiście różnego rodzaju kursy językowe, można o to wnioskować w Powiatowym Urzędzie Pracy, jest to wtedy o wiele większa szansa na zdobycie zatrudnienia.
Kobiety pytają zazwyczaj o prace biurowe, opiekę nad dziećmi, chorymi i osobami starszymi, jeżeli mężczyźni to jest to najczęściej w kierunku budownictwa.
W Opolu targi pracy odbędą się 6 i 7 kwietnia, w hali Okrąglak, czy będą większe nie wiem, wydaje mi się, że tak. Na pewno będzie więcej pracodawców, dlatego również zapraszamy wszystkich zainteresowanych – mówi Jakub Racławicki.
Co o takich inicjatywach sądzą sami zainteresowani, czyli osoby bezrobotne poszukujące pracy na dzisiejszych targach?
- Mam uprawnienia na wózek widłowy, które zrobiłem w Polsce i takiej pracy za granicą właśnie poszukuję. Obawiałem się, że mogą być jakieś kłopoty z uznawaniem tego uprawnienia w innych krajach, ale okazuje się, że nie. Niestety problem pojawia się przy znajomości języka, często jakieś podstawowe zwroty okazują się niewystarczające, a pracodawcy wymagają znajomości na poziomie komunikatywnym – opowiada Pan Michał, który przyszedł dziś na targi z nadzieją znalezienia zatrudnienia.
