Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Nysa
Koniec z alkoholem na stacjach paliw?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Gdzie kupimy mocny alkohol w nocy w Nysie? Stacje paliw i sklepy nocne to najczęściej odwiedzane miejsca. Niebawem może się to zmienić. Przybędzie sklepów, ale na stacji kupimy tylko zagrychę. Ile za to zapłacimy? 10 groszy więcej za litr paliwa.
Koniec z alkoholem na stacjach paliw?
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Koniec z alkoholem na stacjach paliw?
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Koniec z alkoholem na stacjach paliw?
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Bój o sprzedaż alkoholu toczy się w Senacie. Senatorowie chcą drastycznie ograniczyć sprzedaż wódki na stacjach benzynowych. We Wrocławiu, Urząd Miasta chce sobie z tym poradzić poprzez wydawanie więcej zezwoleń na sprzedaż alkoholu w sklepach.

Plany, aby we Wrocławiu pojawiło się więcej sklepów z mocnym alkoholem intrygowały już radnych poprzedniej kadencji. Teraz, po wyborach samorządowych pomysł wrócił. Obecnie jest we Wrocławiu 800 miejsc, w których można kupić mocny alkohol, ma być o dwieście więcej. Dlaczego? - Miasto się rozwija, powstają nowe osiedla i nowe sklepy. Mamy gospodarkę rynkową, więc musimy umożliwić prowadzenie działalności gospodarczej – wyjaśnia Jacek Ossowski, przewodniczący Rady Miejskiej Wrocławia.

Nyscy radni jeszcze nie zajęli się tą sprawą, na razie Urząd Miasta czeka na rozwój sytuacji w Senacie.

- Od pomysłu do wdrożenia przepisów - długa droga. Jeśli pomysł senatorów przełoży się na zmiany w zapisach ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi wówczas - Burmistrz Nysy - jako organ wydający zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych na terenie Gminy Nysa nie będzie takich zezwoleń wydawał dla stacji benzynowych. Czy zapisy o zakazie sprzedaży alkoholu na stacjach wejdą w życie - pokaże przyszłość – mówi Artur Pieczarka, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Nysa.

Grupa 17 senatorów z PIS, PSL i PO rozpoczęła pracę nad zmianą Ustawy o wychowani w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Najważniejszą zmianą jest całkowity zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Ten pomysł u ajentów stacji paliw wywołał skręt kiszek. Choć oficjalnie zarabiają na sprzedaży paliw, nieoficjalnie przekonują, że to alkohol napędza ich biznes.

- Każdej nocy utarg ze sprzedaży alkoholu jest równie duży, albo nawet większy od utargu ze sprzedaży paliw – mówi ajent sieciowej stacji paliw położonej nieopodal centrum Wrocławia. - W ciągu doby mogę stracić nawet 40 procent utargu – mówi i puka się palcem w czoło na wieść o pomyśle senatorów.

Podobnie rzecz ma się w Nysie, tutaj pracownicy stacji benzynowych zaskoczeni są nowym pomysłem senatorów.

- Właściwie to pierwsze słyszę o tej ustawie. Fakt faktem nocami byłoby więcej spokoju, szczególnie w weekendy, bo w ciągu tygodnia jest w miarę spokojnie, ale tak naprawdę jest mi zupełnie też obojętne czy będę sprzedawać alkohol lub benzynę – mówi pracownica jednej ze stacji benzynowych w Nysie.

Według gazety „Parkiet”, która przeprowadziła sondę wśród sieci paliwowych skutki zakazu sprzedaży alkoholu mogą być opłakane dla kierowców. I to wcale nie tylko tych, którzy za kołnierzy nie wylewają. Stacje paliw, którym drastycznie spadłyby dochody musiałyby zrekompensować straty. Jednak skutki mogą być o wiele bardziej dotkliwe. Gdy z półek zniknie alkohol może zdrożeć paliwo. I to nawet o dziesięć procent na litrze. Przy już szalejących cenach benzyny i oleju napędowego kolejna podwyżka może odbić się na całej polskiej gospodarce.

Już sama nazwa ustawy, nad zmianą, której pracują senatorowie wyjaśnia powody, dla których zakaz miałby zostać wprowadzony. Brak alkoholu na stacjach powinien ograniczyć jego spożycie wśród kierowców, a co za tym idzie zmniejszyć liczbę wypadków powodowanych przez pijanych kierowców.

Przy jednej z nyskich stacji benzynowych spotkaliśmy grupę studentów z PWSZ, Ci także nie ukrywają zaskoczenia z planowanych zmian w ustawach.

- To śmieszne, w Nysie w nocy ciężko jest kupić alkohol w innych miejscach niż stacje benzynowe. Jakiś czas temu bez koncesji na sprzedaż alkoholu był jeden z najbardziej obleganych sklepów nocnych w mieście i wtedy często właśnie trzeba było wybrać się gdzieś dalej np. właśnie na stację benzynową. Ja osobiście uważam, iż argument o zmniejszeniu liczby wypadków poprzez wprowadzenie tej ustawy jest bez sensowny – mówi Bartek, student Bezpieczeństwa Wewnętrznego na nyskiej uczelni.


Pam



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl