Wojewoda opolski pracuje nad nowym planem rozmieszczenia karetek w województwie. Plan ten zakłada przeniesienie nyskiej karetki specjalistycznej z lekarzem do Grodkowa. Karetka z ratownikiem medycznym z Grodkowa miałaby zaś trafić w zamian do Nysy. Nyscy z ratownicy SZOR są oburzeni i sprawy tak nie zostawią, do wojewody trafi pismo, w którym zamierzają wyrazić swoje niezadowolenie z zaistniałej ponownie sytuacji.
Dyrektor nyskiego szpitala Norbert Krajczy uważa, że zespół ten nie będzie w pełni wykorzystany w Grodkowie, a na pewno zabraknie go w naszym mieście
Całe zamieszanie nie dotyczy tylko i wyłącznie Nysy i Grodkowa. Gmina Skoroszycie ma zostać włączona pod rejon brzeski, co miałoby skutkować odciążeniem rejonu nysko- prudnickiego. Cały pomysł nie podoba się także władzą gminy Skoroszyce, którzy także rozpoczęli protest w tej sprawie.
Temat utraty karetki przez Nysę powraca jak bumerang. Dla przypomnienia rok temu, wojewoda opolski Ryszard Wilczyński wprowadzając zmiany w organizacji ratownictwa w naszym regionie zdecydował o przesunięciu karetki „S” z Nysy do Wołczyna w powiecie kluczborskim. Miało to oznaczać, że nyski szpital do dyspozycji miałby dwie a nie trzy karetki specjalistyczne. Taka sytuacja wzburzyła nyskich ratowników, którzy rozpoczęli protest i zapowiedzieli, że ambulansu nie oddadzą, cała akcja zakończyła się sukcesem. Ministerstwo zdrowia zaakceptowało nowy plan reorganizacji ratownictwa medycznego w naszym województwie i gmina Wołczyn otrzymała dodatkową 42 karetkę na Opolszczyźnie, a karetka specjalistyczna została w Nysie.