Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Nysa
Skatepark nie tylko latem

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Choć kalendarzowa zima zawita do nas 21 grudnia, to już teraz nie możemy narzekać na brak śniegu. Jak co roku biały puch zaskoczył nie tylko drogowców, ale także wszystkich uprawiających sporty na świeżym powietrzu. Nyskiej młodzieży niestraszne jednak wielkie mrozy i śnieg bowiem nowy skatepark przekształcili w snowpark.
Skatepark nie tylko latem
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Skatepark nie tylko latem
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Skatepark nie tylko latem
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Skatepark nie tylko latem
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Nie tak dawno, bo w październiku, władze Nysy oficjalnie oddały do użytku młodzieży nowy skatepark, którym opiekuje się Nyski Ośrodek Rekreacji i nieformalne stowarzyszenie Enesa Family. Młodzi fani deskorolek i rowerów niezbyt długo jednak nacieszyli się nowym obiektem, pogoda niestety uczyniła jazdę niemożliwą, ale i na to znalazł się sposób – nyski skatepark zamienił się w snowpark.

Snowpark to niemal identyczny, specjalnie przygotowany tor przeszkód jak skatepark, tyle, że wykonany ze śniegu, najczęściej budowany na stokach narciarskich.

- Wszystko zaczęło się od pierwszego, tegorocznego śniegu – opowiada Marcin Jaskowski, członek Enesa Family. - Wielu z nas zimą jeździ w górach na snowboardzie, ale jak wiadomo takie wypady nie należą do najtańszych. Na skateparku nie mogliśmy już jeździć na deskorolce z powodu warunków pogodowych. Zeszłej zimy zrobiliśmy kilka skoczni na fortach w okolicach ulicy Orląt Lwowskich, ale brakowało nam poręczy czy murków. Kilka tygodni temu spotkaliśmy się z Maćkiem Stopyrą z sąsiedniego miasta, którego poziom jazdy był naprawdę wysoki i razem chcieliśmy poszukać w mieście ciekawych murków i poręczy. Tej jesieni doczekaliśmy się w Nysie skateparku, na którym jak tylko była pogoda spędzaliśmy każdą wolną chwilę. Stwierdziliśmy, że można go wykorzystać również zimą. W zeszłym tygodniu wybraliśmy się tam, ale niestety był zamknięty. Poszliśmy porozmawiać z pracownikami NOR-u. Szczerze mówiąc, nie spodziewaliśmy się takiego podejścia z ich strony i jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni. Bez problemów dostaliśmy klucz do bramy, klika łopat, zaproponowano nam nawet taczkę i włączono jedną latarnię, która w zupełności wystarczy. Resztą zajęliśmy się sami. Usypaliśmy kilka najazdów na murki, podwyższyliśmy też rampę z jednej strony, co dało nam mały quater pipe (śnieżna rynna, która wygląda bardzo podobnie do rampy znajdującej się na skateparku)

Chłopaki z Enesa dają w Nysie świetny przykład, że siłą pasji można zdziałać naprawdę bardzo wiele. Znaleźli doskonałą alternatywę dla górskich stoków, na których ceny karnetów są dość wysokie i nie każdego stać na taki wyjazd. Przy okazji dają nyskim mieszkańcom kolejną atrakcję także zimą, bo zafascynowanych przechodniów nie brakuje.

- Uważam, że jest to bardzo fajna inicjatywa. Chłopaki z Enesa Family przyszli do nas, któregoś dnia z prośbą o udostępnienie skateparku. Bez żadnych problemów daliśmy im klucze. NOR jest otwarty na wszelkie propozycje, zarówno latem jak i zimą – mówi Mieczysław Kowalczyk, pracownik Nyskiego Ośrodka Rekreacji.

Enesa Family póki co jest nieformalnym stowarzyszeniem zrzeszającym miłośników ekstremalnej jazdy na deskorolkach, rowerach i rolkach. Chłopaki planują jednak rozwijać tę markę, która już chyba na dobre przyjęła się w Nysie. Przede wszystkim chcą zacząć od zarejestrowania stowarzyszenia po to, by wiosną, bądź latem zorganizować większe zawody na skateparku. Zamierzają także starać się o miejsce do jazdy na deskorolkach zimą. W mieście zdecydowanie brakuje zadaszonej hali, na której można byłoby jeździć przez cały rok.

- Mamy pewne miejsce do jazdy na deskorolkach zimą, ale nie chcielibyśmy ujawniać tutaj żadnych szczegółów –dodaje Marcin.

Mamy nadzieje, że starania nyskiej młodzieży zostaną dostrzeżone i nasze miasto jeszcze bardziej zaistnieje na polskiej mapie sportów ekstremalnych.


Paweł Maluśki



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl