W tym tygodniu nowelizacją ustawy zajął się Sejm. Po zmianach Kodeksu Karnego Sąd będzie miał prawo wyboru: odebrać prawo jazdy pijanemu rowerzyście bądź nie.
Często nietrzeźwi rowerzyści, jako prowadzący pojazdy niemechaniczne, są poddawani surowszym represjom niż pijani kierowcy samochodów. Zabiera się im prawo jazdy, choć to nie auto prowadzili w stanie nietrzeźwości – argumentuje potrzebę zmian w prawie Trybunał Konstytucyjny.
Rowerzyści w stanie nietrzeźwym są w Polsce po kierowcach samochodów największą grupą powodującą wypadki. Zgodnie z raportem Komendy Głównej Policji, cykliści z promilami spowodowali w 2009 roku 186 wypadków, w których zginęło 13 osób, a 178 zostało rannych. Większość prowadzących jednoślady to osoby w wieku od 40 do 59 lat.
Oto przykład wypadku z udziałem pijanego rowerzysty:
„W jednym z miast kompletnie pijana kobieta (jak się później okazało nie była w stanie nawet dmuchnąć w alkomat) wiozła na bagażniku roweru swoją dziesięcioletnią córkę. Niestety, kobieta daleko nie ujechała: przewróciła się na asfalt i złamała obojczyk oraz łopatkę. Także jej córka mocno się poobijała, tak że obie trafiły do szpitala”.
Czy rzeczywiście w Polsce należy ulgowo traktować pijanych cyklistów? Czy szykowana ulga w prawie nie spowoduje w zatrzymanych poczucia większej bezkarności? Na Dolnym Śląsku pijanych rowerzystów nie brakuje.
- W samej Legnicy od stycznia do czerwca tego roku policjanci zatrzymali 183 pijanych na rowerach – powiedział Sławomir Masojć, rzecznik legnickiej komendy.
Dla wielu z nas wprowadzenie nowego przepisu się nie podoba.
- Pijany rowerzysta, który posiada prawo jazdy jest potencjalnym zagrożeniem na drogach. Jeśli wsiadł po kieliszku na rower, równie dobrze może wsiąść za kółko – powiedziała Katarzyna Cieślak, kierowca z kilkuletnim stażem.
Obecnie za jazdę rowerem "na gazie" grozi grzywna i nawet rok pozbawienia wolności.
A Ty co sądzisz o nowym przepisie? Czy pijanym rowerzystom należy odbierać prawo jazdy? Podyskutuj na forum.
Poniżej przedstawiamy filmów pokazujących jak zachowują się rowerzyści „pod wpływem”.
