Urządzenie będzie identyfikować kolor materiału organicznego, substancje chemiczne, podejrzane płyny i przedmioty, na których znajdują się cząsteczki olejów np. broń lub amunicja. Bagaż podręczny prześwietlany będzie na taśmie w hali odlotów. Skaner do wykrywania materiałów niebezpiecznych zamontowany zostanie również w hali przesyłek.
Tymczasem w Polsce nadal łatwo skonstruować bombę lub wyprodukować w domu kilka kilogramów materiału wybuchowego. Skąd receptury? Porad chętnie udzielają entuzjaści chemii na forach pirotechnicznych. Forumowicze wymieniają się informacjami np. jak zbudować silnik rakietowy lub spreparować silny materiał wybuchowy.
Preparaty z apteki
W necie znaleźliśmy szczegółowy opis produkcji nadtlenku urotropiny (HMTD), który łatwo wyprodukować za pomocą chemikaliów dostępnych w aptece.
- To silny związek wybuchowy, którego moc porównywalna jest z nitrogliceryną. Terroryści użyli go podczas zamachów w Londynie. Oprócz tego nadtlenek jest czuły na uderzenie i niebezpieczny w produkcji – tłumaczy Piotr Mysłowski, student wydziału chemii organicznej Uniwersytetu Wrocławskiego.
Na stronach można znaleźć receptury produkcji najnowszych środków wybuchowych, takich jak HNIW czy CL-20. Ich siła wielokrotnie przewyższa moc trotylu czy heksogenu. Do syntezy stosuje się drogie i zaawansowane technologie. Produkcja substancji była tajna do lat 80. Nieoficjalnie mówi się, że receptury wyciekły z laboratoriów arsenałów, kiedy na świecie upadł wyścig zbrojeń.
- Dobry chemik w warunkach laboratoryjnych może wyprodukować niewielkie ilości CL-20. Jednak materiału nie da się zrobić na skalę przemysłową – tłumaczy dr Waldemar Witkowski, kierownik laboratorium materiałów wysokoenergetycznych w Instytucie Przemysłu Organicznego w Warszawie.
Chloran bez koncesji
Zdaniem dr Witkowskiego fora są potrzebne, bo dzięki nim odbywa się wolna wymiana myśli technicznej. Dyskusje na australijskich stronach przyczyniła się do poznania olbrzymiej wiedzy o modelach rakiet. Czy fora nie zachęcają do produkcji bomb domowej produkcji?
- Jeśli ktoś, będzie chciał zrobić bombę, to i tak zrobi. Wystarczy, że odwiedzi magazyn nawozów lub pojedzie do Czech, gdzie bez zezwolenia można kupić proch czarny – tłumaczy Mirosław Kwiatek, zawodowy pirotechnik.
W internecie znaleźliśmy adresy hurtowni, w których bez problemu można kupić dowolną ilość chloranu potasu. Stosuje się go do produkcji zapałek i korków sprzedawanych na odpustach. W świetle przepisów, substancja nie jest materiałem wybuchowym tylko utleniaczem. Dlatego chloran nie jest koncesjonowany i można posiadać dowolną jego ilość.
- Dawniej kalichlorkiem wysadzano skały. Biały proszek wybucha dopiero po zmieszaniu go z inną substancją organiczną. Czysty chloran nie jest wybuchowy – podkreśla Piotr Mysłowski.
O bombach i marihuanie
Policja i ABW kontrolują internet, lecz nie mogą zakazać dyskusji o bombach, sposobach ich produkcji, czy wymianie handlowej.
- Policja monitoruje różne fora i czyta w sieci porady dotyczące np. sadzenia konopi indyjskich. Najważniejsze, czemu służy dyskusja – informuje Paweł Petrykowski z biura prasowego dolnośląskiej policji.