Od rana na nyskim forcie przygotowana była scena, rozkładano sztalugi z plakatami, a pod rozłożonym namiotem wykładano regionalne produkty. Z plakatów można się było w naszym ojczystym języku dowiedzieć o wszystkich najistotniejszych sprawach z życia Ingelheim. Dotyczyły one samorządności, gospodarki, przedsiębiorczości, szkolnictwa, kultury, sportu i wielu innych dziedzin. Na scenie prezentowali się młodzi artyści z niemieckiego miasta, a obok sceny można było skosztować piwa z ich miejscowego browaru oraz wina z licznych w tym rejonie winnic, gdyż miasto Ingelheim nazywane jest miastem czerwonego wina. Ponadto częstowano Nysan owocami przywiezionymi prosto z tegorocznych zbiorów oraz rewelacyjnymi wypiekami miejscowych piekarni. Można było bezpłatnie zaopatrzyć się w nasiona ziół, które od czasów Karola Wielkiego są uprawiane w nadreńskim mieście.
Wśród gości krążył z mikrofonem radiowy redaktor mówiący w obu językach, który w krótkich wywiadach przybliżał naszym mieszkańcom ludzi i sprawy Ingelheim. Cały czas podczas imprezy obecni byli włodarze obu miast czyli burmistrz Jolanta Barska i nadburmistrz dr Joachim Gerhard, którzy także w rozmowie z prowadzącym podkreślali wartości i obustronne korzyści pielęgnowanej przyjaźni obu miast.
W ramach wcześniej realizowanego projektu młodzież z nyskiego Mechanika oraz ze szkoły technicznej w Ingelheim montowali w dwóch miniaturowych samochodach osobowych instalacje elektryczne z autentycznych aut. Podczas imprezy oba samochodziki były prezentowane i dzieci, które wraz z rodzicami odwiedzali bastion miały możliwość przejechania się tymi cudami techniki.
Na scenie także zaprezentowali się nasi nyscy artyści: Zespół Pieśni i Tańca z NDK, dwa zespoły taneczne Adagio i DNA, artyści Studia Piosenki oraz rycerze Nyskiego Księstwa.
Mieszkańcy licznie odwiedzali bastion św. Jadwigi i z wielu rozmów, które się tam toczyły przy lampce wina można wnioskować, że bardzo się spodobała taka forma zbliżania się obu miast do siebie.