Zanim jednak do tego doszło na początek głos zabrała burmistrz Jolanta Barska. W dalszej kolejności miały miejsce dwa wykłady traktujące o historii sprzed 30 lat, prezentowane przez profesora Krzysztofa Kawalca oraz przedstawiciela opolskiego IPN-u.
W następnej części wystąpiła młodzież z Nyskiego Domu Kultury z krótkim programem artystycznym. Prowadzeni przez Dariusza Orłowskiego młodzi artyści: Małgorzata Marchwiany, Justyna Orłowska i Bartosz Broniewski zaprezentowali utwory Jacka Kaczmarskiego we własnej, ciekawej interpretacji.
Po występie widzowie, którzy wypełniali salę po brzegi mieli okazję przypomnieć sobie fragmenty polskich filmów fabularnych opowiadających o wydarzeniach tamtych lat.
W końcu na scenę wyszedł długo oczekiwany Jan Pietrzak – legenda kabaretu i satyry politycznej. Zabawy było co nie miara, wybuchy śmiechu następowały z ogromną częstotliwością, ale było też miejsce na spokojne i refleksyjne ballady. Mistrz Jan jest nadal pełen wigoru i mimo, jak sam powiedział, nie najciekawszej obecnej sytuacji politycznej, z dużą dawką optymizmu. Oklaskom nie było końca. A zaśpiewaną wspólnie z nyskimi, młodymi artystami, i oczywiście z publicznością, uznawaną za hymn Solidarności pieśń „Żeby Polska była Polską”, wszyscy przyjęli na stojąco.
Na zakończenie organizatorzy zaprosili wszystkich na skromny poczęstunek, gdzie w między czasie można było u pana Jana zakupić jego najnowszą książkę „Jak obaliłem komunę” oczywiście z jego autografem.