Stary dąb przy budynku OHP ul. Słowiańska 15 doczekał się spokojnej starości. Uchwałą Rady Miejskiej dąb szypułkowy w wieku ponad 100 lat, o wysokości 24 metrów i obwodzie 428 cm został uznany pomnikiem przyrody.
- Los dębu w ostatnich latach ciągle był niepewny – mówi komendant nyskiego OHP Henryk Strączek. – Dawniej już miał być ścięty, lecz nikt nie potrafił sprostać temu zadaniu. Drzewo miało sporo obumarłych konarów, które zagrażały bezpieczeństwu budynkowi hufca i przede wszystkim młodzieży.
W rozmowie z komendantem dowiadujemy się, że w 2008 roku ponownie wystąpiono o zgodę na wycięcie dębu i innych drzew na terenie posesji. Tym razem zgoda nie objęła dębu. Powołano rzeczoznawcę, który stwierdził, że mimo, iż drzewo jest silnie atakowane przez grzyby, w tym hubę, zasługuje na szczególną ochronę, tym samym brak podstaw do jego ścięcia. To zdecydowało o dalszym losie dębu, który teraz stał się 11 pomnikiem przyrody w naszej gminie. Kilka z nich warto wymienić np. stary miłorząb japoński przy ul. Piastowskiej, czy ponad 140-letnia grusza domowa w Hajdukach Nyskich, która jest ewenementem w skali kraju.
W stosunku do pomnika przyrody obowiązują prawne zakazy m.in. jego niszczenia, uszkadzania, zanieczyszczania gleby, wywieszania tablic reklamowych.