Ktoś się obudził jak zaczęły wymierać stare, chronione drzewa.
Wielu kierowców kojarzy, że na trasie Nysa-Prudnik w okolicy Węży znajduje się piękna, stara aleja lip. Jest to teren obszaru chronionego. Okazało się, że składowane tuż przy wiekowych lipach od wielu lat i już zapomniane przez właściciela wapno nawozowe , miało taki wpływ na środowisko, że drzewa zaczęły pomału wymierać. Teraz policja stara się dociec kto do tego się przyczynił.