Nie we wszystkich szkołach średnich w Nysie rozpoczęcie roku szkolnego przebiegało podobnie. Aura przyczyniła się do tego, że uroczystości odbywały się w aulach, ale nie w Carolinum. Tu, każda klasa miała swoje własne otwarcie z wychowawcą w sali. Jest to podyktowane tym, że trwa nadal renowacja najbardziej reprezentacyjnego obok biblioteki pomieszczenia nyskiego liceum - auli.
Od wiosny realizowana jest potężna inwestycja, która obejmuje odnowę główną elewację dawnego kolegium jezuickiego, bramę główną, boczne elewacje obu budynków przy wejściu głównym i elewację sali gimnastycznej.
- Środki finansowe pochodzą z dwóch źródeł: 400 tys. zł gwarantuje Starostwo Nyskie, a 1.300 tys. zł to środki unijne przekazane za pośrednictwem Urzędu Marszałkowskiego w Opolu, ponadto starostwo przeznacza dodatkowe pieniądze na remont elewacji sali gimnastycznej - wyjaśnia dyrektor szkoły Jerzy Jałoszyński.
Aula jak dawniej
Prace konserwatorskie w dawnym refektarzu, który obecnie spełnia rolę auli prowadzi firma SIMA, Adam Pióro z Częstochowy.
- Jestem bardzo zadowolony tej firmy, która zresztą wykonuje wszystkie prace związane z tą inwestycją – wskazuje dyrektor Jałoszyński. – To jest firma która dzięki swojemu wysokiemu profesjonalizmowi odzyskuje pierwotny wygląd wielokrotnie zamalowywanego sklepienia i ścian w reprezentacyjnej auli. Nad tym wszystkim czuwa konserwator zabytków Piotr Wanat.
Dyrektor sam oprowadza nas po remontowanej auli i z dumą pokazuje odkrywane elementy dawnej sztukaterii.
- Proszę tu popatrzeć, wcześniej nic nie było widać, a teraz widać dokładnie pęk ściętego zboża przy czym każda dziurka z końca uciętego źdźbła widoczna jest jak na dłoni – tłumaczy dyrektor. – A tu kiedyś było coś jakby kiść winogrona, a okazało się, że to wizerunek drzewa, pod którym jest amorek.
Choć pracy jeszcze wiele aula robi już wrażenie i można wyobrażać sobie jak będzie wyglądać na wiosnę przyszłego roku, kiedy to planowane jest zakończenie prac renowacyjnych.