27 sierpnia po godz. 14 ciężarowy DAF wyładowany nawozem zjechał nagle na pobocze.
41-letni kierowca ze Strzelina, który prowadził ciężarówkę nie jest w stanie powiedzieć jak jego DAF „złapał” pobocze. Ale faktem jest, że do tego doszło na drodze w okolicach Sidziny, a nawóz rolniczy wieziony na ciężarówce zamiast trafić do magazynu rozsypał się na polu. Okazuje się, że to jakieś feralne miejsce gdyż kilka godzin później, lecz po przeciwnej stronie drogi, na pobocze nagle zjechał Ford Transit na czeskich numerach prowadzony przez kierowcę z Opavy.