Wpuszczanie obcych do domu może się nieprzyjemnie zakończyć.
W Starowicach w biały dzień właścicielka posesji w dobrej wierze wpuściła do swojego mieszkania dwie kobiety – cyganki. Podczas gdy jedna zajmowała gospodynię rozmową, druga spokojni splądrowała mieszkanie. Kiedy po ich wyjściu właścicielka domostwa sprawdziła stan swej kasy, stwierdziła z przerażeniem, że w wyniku swej lekkomyślności i ufności wobec obcych jest biedniejsza o 2 tys. zł.