Czwórka młodych ludzi w poszukiwaniu nocnych atrakcji wpadło na oryginalny pomysł.
Tuż po północy postanowili poskakać z niepohamowanej radości po dachu spokojnie zaparkowanego przy ul. Królowej Jadwigi oplu astrze. Niestety ten spontaniczny taniec przerwał przybyły patrol policji, który przewiózł energicznych tancerzy do nyskiego aresztu. Rano zamiast tańczyć będą musieli przed śledczymi śpiewać.