15-latek utonął w jeziorze miejscowości Samsieczynek. Do wypadku doszło podczas nurkowania. Ciało nastolatka wyłowili nurkowie. Z kolei podczas spływu kajakowego Nysą Kłodzką na Dolnym Śląsku w rzece utonął 22 letni opiekun grupy młodzieży.
Do wypadku doszło niedaleko miejscowości Bardo. W czasie jednego z postojów mężczyzna postanowił popływać. Gdy przez dłuższą chwilę nie wynurzał się z wody, na pomoc rzucili się jego nastoletni podopieczni. Niestety, reanimacja, prowadzona także przez lekarza wezwanej karetki, nie przyniosła żadnych rezultatów.