To nie byli amatorzy opalania się lecz zawodnicy ze swymi skuterami wodnymi i sympatycy tej wodnej konkurencji sportowej. W sobotę i w niedzielę zostały nad naszym jeziorem zorganizowane I Eliminacje Mistrzostw Polski Skuterów Wodnych. Organizatorami zawodów są: Klub „Jetski” przy nyskim WOPR, Urząd Miejski w Nysie oraz Polski Związek Motorowodny i Narciarstwa Wodnego. Swego wsparcia udzielił Nyski Ośrodek Rekreacji.
- Do udziału zgłosiły się kluby i zawodnicy z licencjami z Niemiec, Czech oraz Warszawy, Gdańska, Ełku – wyjaśnia główny organizator Janusz Stajak z Nysy, który nie tylko dba o dobrą organizację, ale i sam startuje w zawodach. Ponadto władając językiem niemieckim tłumaczy gościom z Niemiec regulamin obowiązujący w trakcie wyścigów.
- Nasz klub to DJSV ale pochodzimy z różnym stron Niemiec, ja jestem z Jeny inni z Drezna i Kolonii – opowiada jeden z Niemców. – Podoba się nam tu i jezioro i przygotowanie zawodów, a teraz przepraszam, bo już zaczynamy się ścigać.
Właśnie skończyła się główna odprawa i zaryczały silniki pierwszych skuterów rozgrzewających się przed startem. Z boku wyznaczonej bojami trasy widać specjalistyczny, motorowy ponton z załogą w specyficznym rynsztunku.
- To łódź z ratownikami, którzy w razie wypadku udzielą pierwszej pomocy – tłumaczy szef nyskiego WOPR-u Bogdan Sadowski. – Upadki przy takiej szybkości są bardzo groźne, ale miejmy nadzieję, że wszystko będzie okey.
Z uwagi, iż wszystkie wyniki będą znane na koniec drugiego dnia z ich opublikowaniem musimy poczekać.