Dużo się ryzykuje zostawiając swą własność bez opieki.
Ufny w ludzką uczciwość mieszkaniec Nysy pozostawił przed klatką schodową przy ul. Wita Stwosza rower wraz z torbą. Choć było to w środku dnia gdy wrócił torby z pieniędzmi, dokumentami i telefonem komórkowym już nie było. Całe szczęście, że złodziej nie miał też chrapki na jego rower.