Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Nysa
Imieniny miasta oraz inne wydarzenia

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Tegoroczne Dni Łysy, czyli imieniny tego grodu nie cieszyły się taką popularnością jak przed rokiem, czy dwoma laty. Owszem, z tej okazji zjechały do Łysy liczne delegacje zagraniczne, które nie szczędziły komplementów grodowi, jego rajcom i merowej, lecz rdzenni łysianie przez trzy dni mniej tłumnie oddawali się wszelakim rozrywkom.

Wpływ na tę słabszą frekwencję miał z pewnością smutek wywołany serią ostatnich klęsk lotniczo – powodziowych, a także niezbyt ładna pogoda. Aby dokładnie zbadać tą osłabłą w narodzie chęć do zabaw, zapytaliśmy trzech, naszym zdaniem reprezentatywnych obywateli Łysy, o powody tej niechęci. Ankietowanych, na ich prośbę, oznaczyliśmy pseudonimami Pierwszy, Drugi i Trzeci. – Panie, my są kulturalne ludzie i dosyć mamy tej głośnej muzyki, którą co dnia możemy słuchać na swoich tranzystorkach. Kiedyś to jeszcze mogliśmy obejrzeć na scenie trochę nawalonego mera, śpiewającego w duecie z jakimś artystą. A teraz to nasza merowa zakrywająca szczelnie swoje wdzięki, nie chciała nawet zatańczyć ludowego krakowiaka, czy innego oberka. Nudno jest, panie, i dodatku piwo drogie jak fiks – wyjaśnił Pierwszy, pedantycznie gniotąc puszkę po Mocnym.

– W sprawie drogiego piwa to zgadzam się z kolegą, ale nie tylko o to biega. My, kierowniku, chcielibyśmy w czasie Dni Łysy przeżyć prawdziwą ucztę duchową. Zamiast śpiewanych w zagranicznych językach piosenek, chcielibyśmy na ten przykład wysłuchać koncertu muzyki poważnej w wykonaniu orkiestry symfonicznej, albo obejrzeć jakąś operę. Tych gibających się szarpidrutów mamy na co dzień, a w takie święto trza by nam zorganizować coś innego. A swoją szosą to za szóstaka na wstęp, można se kupić spokojnie dwa browary – oświadczył Drugi, trąc nerwowo trzydniowy zarost na podbródku.

– Popieram to co powiedzieli koledzy. Dodam ino, że ja to bym chciał obejrzeć se jakiego baleta. Niekoniecznie klasycznego. A jeszcze lepiej porządnego mecza. Tylko nie naszej Polonii, którą, kurde, leją wszystkie okoliczne wiochy. Dlatego wolę siedzieć w kulturalnym towarzystwie na tym murku, zamiast w tłoku słuchać pisku małolatek i brudzić adidaski stadionowym błotem – stwierdził Trzeci. Taką oto opinię o imprezach towarzyszących imieninom grodu zaprezentowali przedstawiciele łyskiego ludu.

W cieniu tych ludycznych uroczystości ledwo zauważalny był bojkot rankingu wyższych uczelni przez środowisko naukowe łyskiej Akademii Umiejętności Wszelakich. Rektorzyca tej akademii profesorka, doktorka Zuzanna Kilimkowska oświadczyła, iż bojkot ten wynika z niesprawiedliwych ocen organizatorów rankingu. – My wiemy, że nasza uczelnia jest najlepsza w kraju i dlatego nie możemy dopuścić, aby na skutek układowych machinacji zepchnięto nas na jakieś drugie, czy trzecie miejsce – bezkompromisowa rzekła uczona.

Odnotować także trzeba sądowy sukces wielkich przegranych, czyli organizatorów referendum. – Tym razem sąd okazał się sprawiedliwy,(co mu się zresztą bardzo rzadko zdarza), i odrzucił skargę na nas złożoną przez merową – cieszył się spirytus movens tego referendum, kniaź Jeremi Wisłocki.

Drążąc problematykę sądowo – kryminalną nie sposób pominąć jeszcze dwóch wydarzeń. Pierwsze z udziałem gwiazdy łyskiej koszykówki Remigiusza Z., który czas między treningami poświęcał działalności gospodarczej. A mianowicie uprawie roślin służących do poprawienia nastroju, czyli narkotyków. Drugie, to zmiana na stanowisku głównodowodzącego najbardziej stabilną i odporną na wszelkie kryzysy łyską firmą, czyli kryminałem. Dotychczasowego wodza tej firmy, Mariusza Kratowskiego, który udał się na zasłużoną emeryturę, zastąpił młody, energiczny i bez obciążeń z słusznie minionej przeszłości – Radosław Mirowski. Uwięzieni z pełnym zrozumieniem, a nawet z satysfakcją przyjęli tą personalną zmianę na szczycie swej więziennej zwierzchności.


PAL



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 18 kwietnia 2024
Imieniny
Apoloniusza, Bogusławy, Go?cisławy

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl