W biały dzień można paść ofiarą brutalnej kradzieży.
10 maja ok. godz. 16 bezwzględny bandzior napadł na samotną 74-letnią kobietę na klatce schodowej jednego z budynków w Nysie i wyrwał jej torebkę z pieniędzmi i dokumentami, po czym zniknął jak kamfora. Kobieta na szczęście nie odniosła poważniejszych obrażeń pomijając przeżyte stresy.