Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Szczegółowe oględziny kości

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
W Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu trwają oględziny szczątków Stanisława Pyjasa. Biegli szczegółowo oglądają kości i sprawdzają, czy opis obrażeń zgadza się protokołem sekcyjnym z 1977 roku.

Instytut Pamięci Narodowej prowadzi śledztwo w sprawie niewyjaśnionych przyczyn śmierci Stanisława Pyjasa w 1977 roku. Jako oficjalną wersję prokuratura i milicja podawała, że mężczyzna spadł ze schodów. Miało to spowodować uraz wielonarządowy i w rezultacie zgon. Znaleźli się jednak świadkowie, którzy widzieli studenta z raną głowy. Niektórzy nawet sugerują, że była to rana postrzałowa.

- Zaraz po śmierci Pyjas miał rutynowo robioną sekcję. Nie zrobiono wówczas szczegółowych badań, bo nikt nie przypuszczał, że w przyszłości, ktoś będzie próbował wyjaśniać przyczynę zgonu – mówi prof. Tadeusz Dobosz, kierownik Zakładu Technik Molekularnych we Wrocławiu.

W 1977 sekcję przeprowadzono w krakowskim Zakładzie Medycyny Sądowej. Pojawiło się jednak wiele wątpliwości, czy np. sekcja nie została sfałszowana, dlatego szczątki studenta bada Wrocław.

I choć śledztwo objęte jest tajemnicą, nieoficjalnie wiadomo, że w czaszce nie było otworu po kuli.

- Prowadzimy badania w kierunku zmian urazowych. Każda kość jest szczegółowo oglądana, opisywana i w razie potrzeby fotografowana. Po badaniach szczątki wrócą do grobu – tłumaczy prof. Barbara Świątek, kierownik wrocławskiego Zakładu Medycyny Sądowej.

Jeśli medycy odnajdą jakieś ślady na kościach odbiegające od zapisów oględzin protokołu sekcyjnego z 1977 roku, natychmiast zostanie powiadomiony IPN.

- Dlaczego prowadzimy śledztwo w tej sprawie? Pojawiło się wiele nowych faktów nadających inny bieg sprawie – podkreśla Andrzej Arseniuk, rzecznik IPN.

Zdaniem medyków sądowych dziś podobnie jak kiedyś przeprowadza się autopsję. Jednak w przypadku osób ważnych lub, gdy przyczyny śmierci budzą jakieś wątpliwości przeprowadza się szereg dodatkowych czynności np. badania chemiczne i toksykologiczne. W 1977 roku takich badań nie przeprowadzono. Zdjęcia zamieszczone w artykule nie dotyczą sprawy Stanisława Pyjasa.


Jacek Bomersbach



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl