Już kilka pociągów przejeżdżających przez Opolszczyznę odwołało swoje kursy. W sumie w całym kraju odwołano 48. pociągów z których 21 ma na swojej trasie nasze województwo. Powodem takiej sytuacji jest zadłużenie jakie mają wobec PKP, Przewozy Regionalne InterRegio. Te należące do samorządów województw spółki winne są głównej grupie Polskich Kolei Państwowych blisko 400 mln złotych z tytułu korzystania z infrastruktury spółki. Chodzi głównie o opłaty za korzystania z torów.
Póki, co Andrzej Kasiura, wicemarszałek województwa, który zajmuje się opolską spółką PKP Przewozy Regionalne radzi aby pasażerowie szukali alternatywnych połączeń w celu dostania się do sąsiednich województw.
- Są podobne połączenia wewnętrzne o tych samych godzinach organizowane przez nasze linie i tak można się dostać do miast w sąsiednich województwach – mówi wicemarszałek Kasiura i przyznaje, że dojazd na przykład do Krakowa bez przesiadki w takiej sytuacji jest niemożliwy.