Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Nysa
Klęska, sołtysi i pies

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Przybite smoleńską tragedią obywatelstwo Łysy jakby nie zauważyło, iż w tym smutnym czasie w ich grodzie śmierć poniosła wielce zasłużona osobistość.

Na szczęście była to tylko śmierć polityczna kniazia Jeremiego Wisłockiego. Sprawcami tego politycznego zejścia kniazia Jeremiego była niewdzięczna i nieuświadomiona ludzkość stolicy Łyskiego Księstwa Stawów i Pagórków, która zadała kniaziowi śmiertelne ciosy w jego dwóch referendalnych bataliach. – He! He! He! – śmiał się z politycznych zaświatów niezłomny, niczym czekista, kniaź. – Nie cieszcie się psubraty z bandy Karczewskiej. Jam jest nieśmiertelny i jeszcze wam pokażę! – obwieścił na łamach swej opiniotwórczej gazety, po czym zaczął szukać nowych sojuszników. Tym razem w szeregach Prawej Sprawiedliwości. Nie za dobrze to wróży tej partii, gdyż jak dowodzi historia, wszystkie polityczne towarzystwa (łącznie z niesławną pezetpeerią), z chwilą gdy kniaź zdecydował się wesprzeć je swym członkostwem zaczęły doznawać różnych przykrości.

Klęskę kniazia osłodził nieco Łysie zorganizowany w tym grodzie ogólnolechicki Kongres Sołtysów. Rozreklamowani swego czasu przez sołtysa Kierdziołka włodarze lechickich siół i osad debatowali w grodzie nad Łysą nad przyszłością naszego kraju i swoją rolą w kształtowaniu tej przyszłości. W czasie przerw w debatach podziwiali piękno łyskiej ziemi. Wyjechali urzeczeni tym co zobaczyli i nie ukrywali, iż zazdroszczą mieszkańcom Księstwa życia w tej krainie. – Wiocha przyjechała do większej wiochy i dlatego tak się zachwyca – skomentował opinie sołtysów pupilek i prawa ręka kniazia Wisłockiego, grodzki parlamentarzysta Paweł Kumoter.

Niespodziewaną i bezpłatną promocję Łysy w ogólnokrajowych mediach zafundował miastu pies senatora Krajewskiego. Temu sympatycznemu i przyjaznemu ludziom czworonogowi strażnicy grodzcy nieopatrznie zwrócili uwagę aby publicznie pokazywał się w kagańcu. Pies, tak jak człowiek, nie znosi żadnych ograniczeń swych swobód i dlatego tylko z dezaprobatą warknął na strażnika i lekceważąco machnął ogonem. Natomiast jego panu puściły nerwy i wyraził niezbyt chwalebną opinię nie tylko o strażnikach, ale i o całym grodzie. Oczywiście miał rację, bo każdy głupi wie, że pies senatora tak jak jego pan chroniony jest immunitetem i wszyscy mogą mu skoczyć na ogon. Wredne media opublikowały senatorskie słowa na antenach kilku telewizorni. Dzięki temu świat dowiedział się o Łysie, senatorze i jego psie. W obronie psa i niespodziewanie jego pana stanął kniaź Wisłocki, dopatrując się w tym incydencie spisku merowej Karczewskiej. Dziwne, iż kniaziowa drużyna nie znalazła jeszcze dowodów na to, że w tragedii smoleńskiej nie maczał palców prezes grodzkiego parlamentu Ferdynand Skalniak wraz z merową Julitą i tymi, których nie udało się pozbawić mandatów do łyskiego parlamentu.

Prawnym przebojem łyskiego lata będzie proces wytoczony przez parlamentarzystkę – redaktorkę Genowefę Łotr – Brodzińską, byłemu okupantowi Iraku, wojskowemu wysokiej rangi Zenonowi Jaskule. Zbrodnia Jaskuły polegała na tym, iż w niewłaściwym kontekście w czasie debaty parlamentarnej użył nazwiska redaktorki. Genowefa jest propagandową tubą kniaziowego obozu i dlatego wszystko wskazuje na to, że niesprawiedliwy sąd oddali jej skargę. Tak przynajmniej prorokuje kniaziowa ekipa. Na co jak na co, ale na tragikomiczne zdarzenia w Łysie nie można narzekać.


PAL



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Środa 24 kwietnia 2024
Imieniny
Bony, Horacji, Jerzego

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl