W tym roku w konkursie wzięło udział 36 osób ze szkół muzycznych z całej Polski. Każdy z uczestników miał zaprezentować koncert skrzypcowy i utwór w formie tańca.
-Poziom był dość wysoki, ale zróżnicowany. Poziom wykonawczy z roku na rok rośnie – mówi dyrektor PSM w Nysie Janusz Dąbrowski. Przesłuchania trwały 2 dni. Najmłodsi uczestnicy to trzecioklasisści, ale większość skrzypków uczy się w 6 klasie szkół muzycznych I-go stopnia.
-W takich turniejach liczą się umiejętności techniczne , ale też wrażliwość muzyczna – komentuje Dąbrowski. Dyrektor nyskiej szkoły muzycznej zwracał też uwagę na to, że dziecko musi kochać, to co robi, a żeby zostać prawdziwym artsytą to trzeba trenować kilkanaście lat.
Zerówka to dobry początek
Olivia Bujnowicz, laureatka II miejsca zaczęła grę na instrumencie w wieku 5 lat.
-Wybrałam skrzypce bo najlepiej czuję się w tym instrumencie – mówi Olivia. Zdradziła nam, że trenuje 1,5 do 2 godzin dziennie. - To lata pracy, a wszystko można powiedzieć przez przypadek – komentuje mama Olivii. Rola rodziców takich dzieci jest bardzo duża.
- To dbanie o ćwiczenia, motywacja, ale później cieszymy się z każdego wyróżnienia – komentuje Bujnowicz.
Ania Kutkowska z Wrocławia ma 12 lat, ale grę na skrzypcach zaczęła 6 lat temu. - Taki występ to duży stres – mówi Ania. Wybrała skrzypce ze względu na brzmienie, ale też dlatego, że jej brat grał na tym instrumencie. Ćwiczy około 2 godzin dziennie i łączy to ze świetnymi wynikami w nauce. Podobnie Alicja Łaska z Wrocławia. Przygoda Ali ze skrzypcami zaczęła się w wieku 7 lat. - Jak byłam mała to mama zobaczyła we mnie talent i tak się to zaczęło – mówi Ala. Mama Ali jest też muzykiem, gra na fortepianie.
Jak rozpoznać w dziecku talent?
-Musi przejawiać wyjątkowe zainteresowanie muzyką, ale też dużą cierpliwość i wytrwałość – mówi Mirosława Łaska – pianistka z Wrocławia. Dzieci z talentem muzycznym potrafią też skupić się na określonym zajęciu dłużej, niż inne dzieci.
-Gdy dziecko zaczyna się uczyć, przychodzi do szkoły muzycznej i badamy jego słuch – komentuje profesor Marcin Baranowski z Akademii Muzycznej w Poznaniu.
Zdaniem Mirosławy Łaski dzieci utalentowane muzycznie często mają też talent matematyczny, są umysłami ścisłymi.
-Takie dziecko ma szersze horyzonty i wyobraźnię muzyczą –komentuje Andrzej Woźnica ze Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej im. Karola Szymanowskiego we Wrocławiu, członek jury.
-Podobno muzyka to matematyka, ale to przede wszystkim sztuka, którą należy pielęgnować i rozwijać – mówi profesor Wiesław Kwaśny z Akademii Muzycznej w Krakowie, członek jury. -Żeby grać na skrzypcach to trzeba mieć wyjątkowo wysublimowany słuch – komentuje Mirosława Łaska. Jej córka nie mogła być być pianistką ze względu na zbyt małą dłoń, dlatego wybrała skrzypce. Z pasją gra na skrzypcach, ale jest też najlepszą uczennicą w szkole.
Zwycięzcy
-Poziom turnieju był bardzo wysoki, jak na wszystkich turniejach tu w Nysie – ocenia przewodniczący jury profesor Marcin Baranowski. Bezapelacyjnym zwycięzcą okazała się Sara Dragan z Legnicy. Zagrała bardzo trudny koncert e-moll Mendelssohna cz. 1 i Scherzo-Tarantellę Wieniawskiego. II miejsce wywalczyła Olivia Bujnowicz z Tychów. Jedna z najmłodszych uczestniczek zagrała koncert a-moll Accolay'a i Taniec Polski Severna. Razem z Olivią na 2 podium stanął Tomasz Kobel z Wrocławia, który zaprezentował IX koncert a-moll, cz. 1 Beriota i Zingaresca Elertona. 3 miejsce zajęły Martyna Kaszkowiak z Opola i Marta Grygier z Leszna. Wyróżnieni zostali Julia Bielawska z Gdańska, Andrzej Moroz z Zielonej Góry, Emilia Wieczorkowska z Wrocławia i Zuzanna Włodarczyk z Zielonej Góry. Dzieci i rodzice bardzo cieszyli się z sukcesów.
Moda na szkołę muzyczną
Dzięki takim programom jak You Can Dance, Mam Talent, Szansa na Sukces promuje się talenty z całej Polski. Pokazuje się, że warto ćwiczyć latami swoje pasje.
-Więcej mówi się o tańcu. Dużo osób chcę śpiewać – zauważa dyrektor Dąbrowski. Najbardziej popularne w nyskiej szkole są gitara, fortepian i śpiew.
-Cieszymy się, że mamy tylu chętnych do nauki w naszej szkole. To jest grono dzieci, które to kochają, które uczą się z pasją – mówi dyrektor Dąbrowski. Jury bardzo wysoko oceniło pracę pedagogów z Nysy.
-Generalnie polski system kształcenia , jak całego byłego bloku wschodniego jest znakomity – komentuje profesor Baranowski. Dodaje, że w Nysie dużo się dzieje, a szkoła muzyczna działa wzorowo.