W ostatnim okresie na terenie całego powiatu nasiliły się kradzieże rowerów.
Żadne miasto powiatu nyskiego nie zostało oszczędzone. Rowery giną w Nysie, Głuchołazach, Paczkowie i Otmuchowie. Znikają z komórek, klatek schodowych, a nawet z kościelnego przedsionka. Dla przykładu w Jarnołtówku złodzieje włamali się do domku letniskowego skąd ukradli dwa rowery za 3,5 tys. zł. Można choć częściowo temu zapobiegać, nie zostawiając swego mienia bez opieki.