Przebywa tam jednak nie z woli sądu, lecz ze względów zawodowych. W nyskim więzieniu nakręcane są bowiem sceny do emitowanego właśnie w Polsacie paradokumentalnego serialu „Dlaczego ja?”.
Korzystając z obecności artysty w tym miejscu odosobnienia, dyrektor ZK, ppłk Marian Jaszcza, zaproponował mu spotkanie ze skazanymi. Obyło się ono 31 marca w zakładowej świetlicy. Licznie zebranym skazanym, Khamidow barwnie i humorem opowiadał o swej tadżyckiej ojczyźnie, o tym jak przez przypadek przed 15 laty znalazł się w Polsce (od 4 lat ma obywatelstwo naszego kraju – przyp. A.P), o początkach swej twórczości w byłym ZSRR oraz o kulisach pracy w telewizji.
Zebrani pytali reżysera głównie o tajniki telewizyjnej kuchni. Nie brakowało też pytań typu: - Ile zarabiają aktorzy? Jak się czuje w nowej ojczyźnie? Jakie są jego plany na przyszłość? Na wszystkie pytania Okił wyczerpująco odpowiadał, ubarwiają swe wyjaśnienia anegdotami i ciekawostkami z realizacji seriali i programów TV.
Ponad półtoragodzinne spotkanie zakończyło się wspólną sesją fotograficzną oraz rozdawaniem przez gościa licznych autografów. – Super facet – skomentował spotkanie skazany Zdzisław N.
– To moje pierwsze spotkanie z takim audytorium. Przyznaję, że byłem trochę stremowany. Okazało się, iż niepotrzebnie, bowiem zostałem bardzo mile zaskoczony jego przebiegiem i poziomem słuchaczy. Może brzmieć sztucznie, lecz naprawdę wychodzę stąd pełen miłych wrażeń – podsumował pobyt za kratami reżyser.