Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

TP SA zaatakuje kablówki?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Telekomunikacja Polska ma obecnie nawet osiem miliardów złotych wolnych zasobów finansowych, z których mogłaby skorzystać w razie potencjalnych przejęć - powiedział w poniedziałek Radiu PiN prezes TP SA Maciej Witucki.

Dodał, że wcześniej czy później pojawi się temat konsolidacji na rynku platform satelitarnych, a dobrym pomysłem jest też przejęcie sieci telewizji kablowej.

- Telekomunikacja Polska ma obecnie wolne zasoby finansowe na poziomie nawet 8 mld zł, ale to nie oznacza, że TP wyda te osiem miliardów złotych. Gdyby się pojawiła super okazja, to będziemy ją oglądali, ale myślę, że taki jeden strzał na osiem miliardów to się nie pojawi - powiedział Witucki.

TP zakłada, że organicznie jest w stanie dojść do jednego miliona klientów telewizji w perspektywie dwóch-trzech lat.

- Wychodząc z założenia, że dziś mamy 400 tys. klientów telewizji, zakładamy że drogą organiczną, bo to jest dla nas najważniejsze (...) jesteśmy w stanie dojść do miliona klientów telewizji w perspektywie najbliższych dwóch-trzech lat - powiedział Witucki.

Dobrym pomysłem może być też przejęcie sieci telewizji kablowej.

- Sieć kablowa to też dobry pomysł, ja myślę, że telefonie stacjonarne przez ostatnich wiele lat niespecjalnie myślały o telewizjach kablowych wychodząc z założenia, że każdy ma własny biznes. Dziś wydaje się to być dużo bardziej kompatybilne i w związku z czym, gdyby coś się tu pojawiło, to też się będziemy uważnie przyglądać - powiedział Witucki.

- Jest tu jeden mały, aczkolwiek ważny problem w postaci UOKiK. Dziś mamy ok. 40 proc. udziału w rynku internetu, choć to się nierówno rozkłada, bo jest to ok. 20-25 proc. w dużych miastach i 70 proc. w mniejszych miejscowościach i na wsiach, stąd taki ruch byłby możliwy, ale pod warunkiem, że UOKiK wejdzie w system regulacji geograficznych, czyli uzna monopol telewizji kablowych, a nie będzie uznawał dominującej pozycji TP - dodał.

Witucki powiedział też, że przychody grupy TP mogą w tym roku spaść mniej niż wcześniej zakładano, dzięki temu, że UKE podjął decyzję, że stawki MTR nie zostaną obniżone w 2010 roku.

- To jest dobra wiadomość, bo to oznacza stabilizację rynku. Po raz pierwszy od kilku lat wiemy, że w ciągu najbliższych 9 miesięcy mamy przewidywalne warunki regulacyjne (...)

Dzięki temu pewnie nie będą nam spadały przychody tak bardzo, jak to było wcześniej zaplanowane w związku z tymi cięciami w tym roku - powiedział.

Witucki zapowiedział też, że rebranding na markę Orange nastąpi prawdopodobnie w latach 2011-2012.

- Zakładamy, że ten termin 2011-2012 to pewnie jest termin, w którym będziemy przechodzili na markę Orange - powiedział prezes.

Urząd Komunikacji Elektronicznej podał w piątek, że odstąpił od obniżki stawek za zakańczanie połączeń głosowych w sieciach mobilnych (MTR) w lipcu 2010 roku i planuje 1 stycznia 2011 roku obniżkę stawek do 3,2 eurocenta z obecnych 16,77 groszy, czyli 4,3 eurocenta.


INTERIA.PL



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl