Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Nysa
Bez babki i jaj nie ma Świąt

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Pisanki, kraszanki, zające, palmy i wypieki królowały w Niedzielę Palmową w Bastionie. -Ja będę tarł buraczki – zarzeka się pan Aleksander. - A ja już zawiozłem dywany do czyszczenia i umyłem okna – mówi Wiesław Woźniak.

Artystyczną część imprezy rozpoczęły „Te opolskie dziołchy” i „Poszła Karolinka”. Wystąpiły zespoły pieśni i tańca z całego powiatu. Program „Na krakowskim rynku” zaprezentowały dzieci z Zespołu Szkolno - Przedszkolnego w Goświnowicach. Mieszkańcy Nysy podziwiali talenty młodzieży z Zespołu Pieśni i Tańca Nysa oraz innych lokalnych zespołów. Dużo atrakcji przygotowało Bractwo Rycerskie „Księstwo Nyskie”. Walka giermków i rycerzy budziła grozę wśród widzów. - Moja zbroja waży 40 kg – opowiada rycerz Krzysztof Polaczyk. Polaczyk jest półgóralem, więc nie wyobraża sobie Wielkanocy bez święconki. Umie ugotować i upiec bo z zawodu jest kucharzem, dlatego dla niego przygotowanie potraw świątecznych jest proste.

Koszyk pełen smakołyków

Dzieci ze świetlicy w Kępnicy przygotowały wielkie wesołe zające, koszyki i ozdoby świąteczne. - Takiego egzemplarza nigdzie nie znajdziecie – mówią Agnieszka JankowiczJoanna Kwaśnik. Stoisko z Makowic kusiło zapachem i aromatem. Chleb ze smalcem, pierogi i ciasto. - Na święta obowiązkowo pieczemy snickersa – mówi Julia Dziergas. Najpierw trzeba upiec 2 suche placki, jeden z orzechami włoskimi. Potem zrobić masę: pół litra mleka, kostka margaryny, cukier waniliowy albo dwa, dwie łyżki mąki kartoflanej, dobrą łyżkę pszennej. Grudki rozbić mikserem i przełożyć placki – zdradza sekret Dziergas. -My tajemnic nie zdradzamy, dobre utarcie ciasta i włożenie swojego serca w pieczenie to przepis na sukces – mówi Grażyna Chmielewska ze Skoroszyc. - Nasz żur lepszy, niż z torebki – mówią gospodynie z Regulic. Do zrobienia takiego żurku potrzebny jest mąka żytnia, letnia woda, czosnek i cierpliwość. Taki żurek musi odleżeć 6 dni – mówi Zofia Kołaczek. Na udany sernik z brzoskwiniami przepis zdradziła nam nyska młodzież. -Dobrze zmielić, na początku temperatura musi być wysoka, a później niska – mówi Monika.

Atrakcją jarmarku zorganizowanego przez Urząd Miasta, NDK, Nyskie Księstwo Jezior i Gór był chleb ze smalcem. Chleb obowiązkowo z Domaszkowic. Takich ozdobnych wypieków nie ma nikt w całym księstwie, a może i dalej.

Pisanki, kraszanki, jajka malowanki

Ozdoby na jajka zrobione na szydełku i oklejone włóczką wydmuszki to specjalność lokalnych gospodyń. - Ja robię to dla zabawy, relaksuję się wieczorem – komentuje Julia Dziergas z Makowic. - Ja 3,5 godziny skrobię jedno jajo – opowiada Bożena Woźniak. Wydmuszki farbuje w barwnikach do tkanin, a następnie ostrym ryjcem je zdobi. Wykorzystuje gęsie jaja bo są bardzo twarde. Ma na swoim koncie sukcesy. W tym roku reprezentowała Opolszczyznę w Berlinie. A jaja zamawiają u niej Urząd Marszałkowski i inne instytucje. Woźniak robi też jaja techniką decupage oraz imituje haft makowski. - W domu za dużo nie skrobię. Rodzina później nie chce jeść bo im żal – komentuje Woźniak. Teresa Gdowska zachęcała do techniki batikowej, czyli malowania jaj woskiem. Anna Prokop proponuje zrobić z siana ozdobne kurki. Jej zajmuje to pół godziny, ale początkująca gospodyni może pracować nad kurką dłużej. Elżbieta Kurc radzi, żeby jajka farbować w skorupkach z cebuli i żytku.

Inne ozdoby

-Najpierw dmucha się balon, później kolorowe nici moczy się w wikonie i owija. Jak balon wyschnie to się go przebija i tak powstaje piękne jajo z nici – radzi Mariola Więckowska. Zespół Szkół w Lipowej handlował pięknymi ozdobami na cel charytatywny: renowację sztandaru szkolnego. Gimnazjum nr 1 w Nysie zaproponowało obrazki zrobione metodą krzyżykową.

- Zbieramy bo nasz kolega Robert miał wypadek i potrzebna jest rehabilitacja- mówi Monika Salamon.

-Taką serwetkę krzyżykową robi się około 2 tygodni – komentuje Krystyna Paniczyszyn.

Największy nakład pracy i zarazem podziw budziły jednak serwety robione na szydełku przez Marię Strzelczyk i jej uczniów. - Sąsiadka mnie nauczyła, jak to się mówi przez płot- opowiada Anna Rygiel. Rękodzieła można było kupić za niewielką kwotę, choć wymagają dużego nakładu pracy. - Robimy to już wiele lat. Kiedyś babcie siedziały i nas uczyły. Samemu się prezenty robiło, a nie kupowało w sklepach – wspomina Maria Strzelczyk. Panie wieczorami spotykają się w większym gronie i doskonalą swoje umiejętności.

Ranking potraw

-Bez babki i jaj nie byłoby świąt – żartuje Krzysztof Walaszek. -Jajo z ćwikłą, żurek, mazurek są obowiązkowe – mówi Grażyna Chmielewska. Panie ze Skoroszyc mają całą listę obowiązkowych potraw wielkanocnych. Mięsiwa i sałatki różne, a na deser pascha – dodają koleżanki. - Żurek musi być – potwierdzają państwo Szotek. - Biała kiełbasa – dodaje Magda Grynkiewicz - Sudnik. Dla Moniki jaja w majonezie są najważniejszym świątecznym daniem.

Podział obowiązków i wielkie lanie

Tradycja głosi, że jak panna w Lany Poniedziałek nie zostanie oblana wodą, to grozi jej staropanieństwo. Panowie z powiatu nyskiego dbają nie tylko o panny, ale też o swoje żony. - Ja oblewam czym się da, ale często z wiadra – chwali się Waldemar Szotek. Ale na oblewaniu żony nie kończą się jego obowiązki. Pomaga w przygotowaniu świąt. -Kroję, smażę, piekę – chwali się Szotek. Sylwester Wąs też pomaga żonie w wypiekach, ale przyznaje, że to ona szefuje w kuchni. -Ja będę tarł buraczki – zarzeka się pan Aleksander. - Zawiozłem już dywany nasze i teściowej do czyszczenia – chwali się Wiesław Woźniak. Młodsi panowie przyznają, że pomagają sprzątać, ale z pieczeniem u nich gorzej. Różnie też bywa z Lanym Poniedziałkiem. - Jak wstanę, to oblewam – śmieje się Tomasz Narolski. Wprawdzie żaden z panów nie wspomniał o robieniu serwetek, ale kto wie...


Danuta Studencka-Derkacz



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 27 kwietnia 2024
Imieniny
Sergiusza, Teofila, Zyty

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl