Pokonując 3 : 0 zajmujące ostatnie miejsce w tabeli pierwszej ligi Morze Szczecin siatkarze z Nysy mają jeszcze cień nadziei na wskoczenie do pierwszej ósemki gwarantującej utrzymanie się w lidze bez konieczności rozgrywania meczów barażowych. Jednak, aby tak się stało należy urwać minimum jeden punkt w Kielcach, a najlepiej wygrać za trzy wtedy będzie można spokojnie czekać na to, co się stanie w innych meczach zespołów sąsiadujących z nami w tabeli.
Spotkanie z Morzem Szczecin było jednostronne. Akademicy przewyższali przyjezdnych w każdym elemencie gry. Szczególnie w zagrywce daliśmy odczuć swoją przewagę nad rywalami. Tu brylował Daniel Górski, który w drugim secie pięć razy z rzędu zdobywał punkty. Tylko w trzecim starciu goście ze Szczecina próbowali dorównać naszym siatkarzom, ale przy stanie 20 : 18 nysanie odskoczyli na cztery oczka przeciwnikom, którzy w tym czasie zdobyli zaledwie jeden punkt. W rezultacie ten set zakończył się wynikiem 25 : 22 a cały mecz 3 : 0 dla AZS Nysa.
W najbliższy czwartek (25 marca) gramy wyjazdowy mecz z Fartem Kielce, wiceliderem pierwszej ligi.