W jednej z ulotek rozpowszechnianych przez Komitet Referendalny na terenie Nysy, pojawiła się nieprawdziwa informacja, co potwierdziły sądy w Opolu i Wrocławiu, iż przy budowie sieci kanalizacji w nyskich wioskach panował chaos, a inwestycja realizowana była często kosztem zniszczenia domów, ogródków, dróg i chodników. Jak Pan odnosi się do takich zarzutów?
Zdzisław Konik Na początku chciałbym zaznaczyć, że inwestycja prowadzona przez naszą spółkę była największą w tym sektorze w naszej gminie, jaka kiedykolwiek była tu zrealizowana do końca i w tak krótkim czasie. Pracowała przy niej grupa wykwalifikowanych i doświadczonych ludzi, mocno zaangażowanych w sprawę. Krzywdzące są więc stwierdzenia o braku nadzoru czy chaosie na budowie.
W sprzeczności z informacjami podawanymi w ulotkach pozostają wyniki licznych okresowych i bieżących kontroli, przeprowadzanych przez instytucje krajowe i unijne. Prace podlegały także ciągłemu monitoringowi, prowadzonemu przez inżyniera projektu. Za potwierdzenie naszych racji może służyć protokół z ostatniej kompleksowej kontroli, przeprowadzonej między 8 a12 lutego 2010 r. przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Nie stwierdzono w nim żadnych uchybień i błędów, dziękując jednocześnie za sprawną realizację projektu. Proszę pamiętać, że wybudowaliśmy ponad 160 km kanalizacji i 38 przepompowni, czego nie da się wykonać w sposób niezauważalny i bez jakichkolwiek utrudnień dla mieszkańców. Kładliśmy duży nacisk na przywracanie posesji do stanu nie gorszego niż przed realizacją kanalizacji i niezwłocznie reagowaliśmy na interwencje mieszkańców. Dowodem dbałości o ten aspekt budowy mogą być podziękowania, jakie niejednokrotnie usłyszeliśmy od mieszkańców.
Na jakim etapie jest teraz budowa sieci kanalizacji w gminie Nysa?
Roboty zasadnicze zostały już zakończone. Do wykonania pozostały już w zasadzie tylko prace związane z zagospodarowaniem terenów przy przepompowniach oraz poprawki po robotach odtworzeniowych na niektórych drogach i posesjach, które zostały przeniesione na okres, kiedy temperatury będę dodatnie.
Czy budowa kanalizacji w takiej skali jak w gminie Nysa, realizowana z Funduszu Spójności UE, ma miejsce w wielu gminach w Polsce?
W całym kraju realizowanych było w sumie 130 projektów, które w latach 2000-2006 uzyskały dofinansowanie z Funduszu Spójności lub wcześniej ISPA. 90 z tych projektów stanowią inwestycje w sektorze środowiska, w tym cztery w województwie opolskim (Opole, Brzeg, Kędzierzyn – Koźle oraz Nysa).
Jakie efekty ekologiczne przyniesie zakończenie budowy sieci odprowadzania ścieków z wszystkich sołectw w gminie Nysa?
W wyniku realizacji projektu, do sieci kanalizacji sanitarnej zostanie podłączonych około 3000 posesji, z których nawet nie wszystkie wyposażone są w zbiorniki wybieralne nazywane potocznie szambami. Urządzenia te bardzo często są nieszczelne lub nie są eksploatowane w sposób prawidłowy. Wykonywane często dodatkowe przelewy lub wyprowadzenia bezpośrednio z domów powodują, że ścieki w większości trafiają do pobliskich otwartych cieków wodnych. Zrealizowany projekt stworzył warunki do odprowadzenia ścieków do właściwego miejsca docelowego, jakim jest oczyszczalnia ścieków. Inwestycja spowoduje zaprzestanie wprowadzania zanieczyszczonych ścieków bezpośrednio do środowiska, którego ochrona – szkoda, że dopiero po wejściu Polski do Unii Europejskiej – stała się obowiązkiem.
