Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Skazani na chamstwo?!

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Tyle rozrywek dostarcza współczesny świat - Polacy uwielbiają centra handlowe, lubią pójść do kina, zorganizować grilla. A przecież piłka nożna, w której panuje przyzwolenie na chamstwo, to nie jedyny sport, którym można się emocjonować.

Siatkówka, piłka ręczna, koszykówka, żużel, Małysz, Kowalczyk, czy Kubica - to jakże sympatyczne alternatywy.

Wywiad z szefem polskiego oddziału Sportfive, Andrzejem Placzyńskim, który w "Gazecie Wyborczej" przeprowadził Radosław Leniarski to horrendum. Partner marketingowy PZPN zamiast atakować związek za nieudolność albo przynajmniej domagać się zdecydowanych działań, broni związku w każdym słowie. I dziwi się, że nie ma sponsorów w polskiej piłce...

Placzyński mówi: "W polskiej piłce nie ma żadnego banku jako sponsora". Nie ma, bo kilka miesięcy temu sobie poszedł - Bank Zachodni WBK nie chciał być kojarzony z bałaganem w PZPN, złą atmosferą wokół kadry i brakiem reakcji na krytykę. Kibice zorganizowali skuteczny bojkot, a tymczasem PZPN udawał, że pada deszcz. Grzegorz Lato w wywiadzie telewizyjnym zwolnił Leo Beenhakkera, a na jego następcę wybrał Stefana Majewskiego. Wiceprezes związku, Adam Olkowicz pytany przez kibiców jak gra reprezentacja, skwitował to jednym, wulgarnym słowem... Czy BZ WBK chce być z czymś takim kojarzony? Nie! Woli przeznaczyć fundusze na akademie piłkarskie przy Orlikach, czy turnieje młodzieżowe. Tymczasem Placzyński podsumowuje: "Firmy nie inwestują w sponsoring w piłce nożnej, bo nie mają strategii marketingowej".

PZPN na mecze w Warszawie - z Rumunią i Bułgarią, rozdał setki biletów chuliganom. Ci skandowali obraźliwe hasła pod adresem PZPN, ITI i Polonii. Co na to Placzyński? "Przyzwyczaiłem się do tych śpiewów" - ot, co. Horrendum! Jak można się przyzwyczaić do chamstwa?! "Jak będziemy mieli nowoczesne, bezpieczne stadiony, to wszystko się zmieni" - głosi menedżer Sportfive. Też tak kiedyś myślałem, ale teraz jestem wielce sceptyczny. Tydzień temu Dariusz Tuzimek start ligi w "Przeglądzie Sportowym" przywitał tekstem pod wielce znamiennym tytułem: "O przewadze grilla nad polską piłką". Tuzimek zwraca uwagę na mnogość rozrywek - na rzeczonego grilla. Dodałbym centra handlowe, do których w weekendy pielgrzymują miliony, czy kina, do których udają się setki tysięcy. A przecież sam sport, to także siatkówka, piłka ręczna, żużel, Kowalczyk, Małysz, czy Kubica. Czy naprawdę ktoś, kto ma syna w wieku 10 czy 12 lat, skazany jest na futbol? A jeśli już, to przecież jest tyle lig zagranicznych w polskich stacjach telewizyjnych. Czy normalny człowiek, który wkrótce wybierze się na nowy stadion Legii przy Łazienkowskiej, chce słuchać bluzgów? Nie! Broń Boże - chce przeżyć widowisko, poczuć emocje, zobaczyć gwiazdy. Podyskutować o tym z synem, czy rodziną.

Czy Placzyński broni także granatowych strojów z czerwono-białymi rękawami? Pewnie! "Zmiana była dobra", po czym dodaje, że "w Polsce można zabić każdy pomysł" i uzupełnia filozoficznie - "u nas w Polsce, wszystko jest na nie". To dziennikarze mieszają "w kotle", aby sprzedać gazetę.

To niemożliwe, aby Placzyński tak naprawdę myślał. Czyżby tylko chronił układ w PZPN, z którym robi interesy? Tylko, że są to interesy tu i teraz, a zupełnie nie widać strategii...


Roman Kołtoń/ INTERIA.PL



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 18 kwietnia 2024
Imieniny
Apoloniusza, Bogusławy, Go?cisławy

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl