Od rana wszystkie stacje radiowe i telewizyjne przypominają, że dzisiaj obchodzimy Dzień Kobiet. Mężczyźni biegną do kwiaciarni i kupują przeważnie tulipany. Dawniej prezentem numer jeden były goździki i rajstopy, ale te czasy dawno już minęły. Rajstop dziś do wyboru do koloru, a goździki wyszły z mody. Obraz kobiety sprzed lat też uległ zmianie. Kobiety uzyskały prawo wyborcze, reprezentują nas w Sejmie, Senacie, czy Parlamencie Europejskim. Częściej zostają dyrektorkami wielkich korporacji i mają większy wpływ, niż kiedyś na to co się dzieje. W Nysie kobieta pełni rolę burmistrza, a policjantki zgarnęły najwięcej nagród na Dzielnicowego Roku.
Mało, kto pamięta jednak, że 10 marca obchodzony jest Dzień Mężczyzny. Trudno powiedzieć co najczęściej kupujemy naszym panom, bo trzeba przyznać, że takiej tradycji jeszcze nie ma. Większość panów jest zdziwiona informacją o swoim święcie.
Oczami dzieci
Nam co roku chłopaki coś przygotowują – mówi Paulina Badowska z 6 klasy, SP Koperniki. Dziewczyny wymieniały co jest najlepszym prezentem z okazji ich święta.
-Ja chcę bukiet prawdziwych róż – krzyczała Nikola Nowak z 2 klasy. Dziewczyny mówiły, że pewnie znowu dostaną ramki na zdjęcia. Marzą o pierścionkach, różach i tulipanach. - Znowu dostaniemy sztuczne róże – komentuje Paulina Twardy. Dziewczyny opowiadały z dumą o tym, że prezenty dostają też od swoich sympatii, wujków i ojców. Chłopcy narzekali, że w jednej z klas jest ich dwóch na tyle dziewczyn, więc trudno żeby mogli zakupić kosztowne podarunki. Sami byli zdziwieni, że swoje święto mają 2 dni później. - Ja bym chciał samochód, 10 tysięcy albo złotą szklankę – marzy Szymon Zawadzki.
Kobieta z klasą
Kobieta z klasą pamięta o swoim mężczyźnie. Dlatego nie należy popełnić faux pas. Może nie musi to być od razu szklanka złota, czy samochód, ale drobiazg, który ucieszy naszego mężczyznę.