Niestety trwająca od 22 do 28 lutego akcja informacyjna nie cieszyła się zbytnim zainteresowaniem. W całym województwie po pomoc prawną zgłosiło się raptem 89 osób.
- Mimo, że akcja została szeroko rozreklamowana w opolskich mediach, zarówno w prasie, jak i lokalnych stacjach radiowych i telewizyjnych, a także w mediach elektronicznych – mówi Ewa Kosowska-Korniak z Biura Prasowego Sądu Okręgowego w Opolu i jednocześnie zaznacza, że grafik dyżurów został umieszczony na stronie internetowej Sądu Okręgowego.
Nysa znalazła się na drugim miejscu na Opolszczyźnie pod względem ilości osób korzystających z porad ekspertów. Do miejscowego Sądu Rejonowego zgłosiło się 17 osób.
Były to przede wszystkim osoby uważające się za ofiary przestępstw w szerokim rozumieniu tego terminu.
- Tylko niewielki procent wśród nich stanowiły rzeczywiste ofiary przestępstw, na przykład przemocy w rodzinie. Przeważnie była to grupa osób zainteresowanych załatwieniem spraw cywilnych, rodzinnych i wieczystoksięgowych – wyjaśnia Ewa Kosowska – Korniak.
Najczęściej poruszane zagadnienia to prawa pokrzywdzonego w postępowaniu karnym, procedura w sprawach odszkodowawczych, pomoc ofiarom wypadków komunikacyjnych, prześladowanym w pracy czy poszkodowanym w konfliktach sąsiedzkich.
Przypomnijmy, w ramach Tygodnia Pomocy Ofiarom Przestępstw we wszystkich sądach okręgu opolskiego dyżurowały organizacje pozarządowe i instytucje samorządowe, na co dzień pomagające pokrzywdzonym. Była to dla niech dobrą okazją do zaprezentowania swojej działalności i rozdania ulotek.
Największe zainteresowanie TPOP było w Prudniku, w którym porad udzielali przedstawiciele Stowarzyszenia Biuro Bezpłatnej Pomocy Prawnej – po poradę zgłosiło się tam 34 osoby. Siedemnaście osób przyszło do Sądu Rejonowego w Nysie, a 16 – w Opolu. Najmniejsze zainteresowanie było w Brzegu, gdzie zgłosiła się tylko 1 osoba oraz w Oleśnie – tu przez cały tydzień nie zgłosił się nikt.